- Pytany o pożytek, jaki nasz region ma z mniejszości niemieckiej odpowiadam zawsze: Fundacja Rozwoju Śląska i Wspierania Inicjatyw Lokalnych - mówił wojewoda Ryszard Wilczyński podczas dzisiejszej uroczystości z okazji 20-lecia działalności tej instytucji. - To najlepsza agencja rozwoju regionalnego.
Fundację, zarejestrowaną w lipcu 1992 roku, powołały niemieckie stowarzyszenia
społeczno-kulturalne na Śląsku Opolskim, we Wrocławiu oraz ówczesnych województwach katowickim i częstochowskim. W pierwszym okresie, finansowana przez rząd niemiecki, wspierała korzystnymi pożyczkami lokalnych przedsiębiorców oraz gminne inwestycje komunalne.
- Zaczynaliśmy od 2 milionów marek - mówi Arnold Czech, prezes FRŚ. - Pieniądze pracowały, a ze spłat rat i odsetek mogliśmy udzielać kolejnych pożyczek.
Przez 20 lat fundacja pomogła w realizacji ponad 3 tys. prywatnych przedsięwzięć gospodarczych i gminnych inicjatyw. Przeznaczono na to około 230 milionów złotych.
Dziś jest największym funduszem pożyczkowym w kraju o kapitale 120 milionów i ogólnopolskim zasięgu. Od 2008 roku, jako Regionalna Instytucja Finansująca, odpowiada też na Opolszczyźnie za unijne dotacje w Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka.
- Mali przedsiębiorcy będą zawsze potrzebować wsparcia finansowego - mówi Arnold Czech. - Ale widzimy już nowe obszary działalności. Na przykład opiekę nad osobami starszymi, czy inicjatywy, które zahamują wyludnianie się Opolszczyzny.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
