Kąpielisko Malina zarosło wodorostami

Mariusz Jarzombek
Do weekendu ratownicy powinni uprzątnąć wydzielony bojami teren do kąpieli.
Do weekendu ratownicy powinni uprzątnąć wydzielony bojami teren do kąpieli. Mariusz Jarzombek
Dziesiątki kilogramów utrudniających pływanie roślin ratownicy wycinają i wyciągają codziennie z kąpieliska Malina. W poniedziałek przez chaszcze o mało nie utonął człowiek.

Jak niebezpieczne mogą być ponaddwumetrowe moczarki, przekonał się 50-letni opolanin, który się w nie zaplątał podczas kąpieli.

- Gdyby nie zimna krew chłopaka naszej córki i szybka reakcja ratowników, nie wiem, jak by się to zakończyło - mówi żona uratowanego, który często wypoczywa w tym miejscu i znakomicie pływa.

Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 19.00, chwilę po zakończeniu dyżuru ratowników.

- Przebieraliśmy się już za naszym barakiem, kiedy usłyszeliśmy krzyki - opowiada Piotr Lewandowski, który razem z Krzysztofem Konickim uratował mężczyznę. - Natychmiast zareagowaliśmy. Na szczęście tonącego mężczyznę trzymał za rękę młody chłopak. Dzięki temu wiedzieliśmy, gdzie szukać pod wodą.

50-latek zaraz po wyciągnięciu spod wody zaczął oddychać samodzielnie. Mimo to pogotowie odwiozło go do szpitala.

Ratownicy pilnują kąpieliska dopiero od piątku. Wodorosty pojawiły się na jego powierzchni w weekend z powodu gwałtownego spadku poziomu wody w zbiorniku (o ponad metr).

Kąpielisko Malina zasilane jest wodami gruntowymi.

- Być może ktoś w pobliżu zaczął pompować wodę gruntową do podlewania pól, z tego powodu obniżył się poziom w kąpielisku - mówi Andrzej Duda, szef ratowników na Malinie.

Aby uniknąć podobnych przypadków, szóstka WOPR-owców od dwóch dni usuwa rośliny z dna zbiornika. Najpierw nurek ścina rośliny sierpem, potem koledzy i koleżanki wyciągają zwały zielska na brzeg.

- Pracujemy codziennie kilka godzin, do weekendu powinniśmy uprzątnąć całkowicie wydzielony bojami teren do kąpieli - zapowiada Duda.

Ratownicy WOPR-u na Malinie pełnią dyżury codziennie od godz. 11.00 do 19.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska