Kontrowersje były nie tylko w kadrze Janasa

Pod lupą

Fernando Morientes dobry humor miał tylko do momentu ogłoszenia składu Hiszpanii. (Fot. afp/fotorzepa)

Pod lupą

Część zawodników, którzy nie jadą na mistrzostwa, skreślili trenerzy. Na mundialu zabraknie też piłkarzy, których reprezentacje nie zakwalifikowały się na mistrzostwa. Najbardziej można żałować braku króla strzelców ligi hiszpańskiej - Kameruńczyka Samuela Eto'o. Strzelec bramki dla Barcelony w finale Ligi Mistrzów był załamany po tym, jak Kamerun odpadł w eliminacjach.
- To mój najgorszy dzień w karierze - mówił 8 października ubiegłego roku Eto'o. Kamerun wówczas zremisował u siebie z Egiptem 1-1. Gdyby wygrał, byłby na mundialu.
Na udział w wielkiej piłkarskiej imprezie niemal tradycyjnie nie ma szans skrzydłowy Manchesteru United - Ryan Giggs. Reprezentacja Walii jest bowiem za słaba, by się na nią dostać.
Coraz bardziej doceniany wśród futbolowych fachowców jest wicekról strzelców Bundesligi Dymitar Berbatow. Drużyna Bułgarii też się nie zakwalifikowała, a dla Berbatowa najważniejszym wydarzeniem będzie transfer z Bayeru Leverkusen do Tottenhamu Londyn za sumę, która dla polskich zawodników jest nieosiągalna - 16 mln euro.
W Niemczech nie będzie też Duńczyków z Janem Dahlem Tomassonem i Tomasem Gravesenem.

Najpierw zaskoczył szkoleniowiec Holandii, były znakomity zawodnik Marco van Basten. Postanowił on znacznie odmłodzić skład i nie powołał zawodników, których większość reprezentacji wzięłaby z pocałowaniem ręki. Holandia ma wielu znakomitych zawodników, spośród których można by złożyć przynajmniej dwie równorzędne jedenastki. Odstawieni zostali trzej złoci chłopcy Ajaxu Amsterdam z połowy ubiegłej dekady: Edgar Davids, Clarence Seedorf i Patrick Kluivert. Dziś to już 30-latkowie.

- Ludzie w naszym kraju często żyją wspomnieniami, a ci piłkarze reprezentacyjnej formy nie prezentują już od dłuższego czasu - twierdził van Basten. Trenerowi wytykano, że cała trójka to zawodnicy czarnoskórzy, a w kadrze Holandii w przeszłości nie brakowało już tarć na tle rasistowskim.
Szkoleniowiec "Pomarańczowych" oprócz Kluiverta zrezygnował z dwóch białych piłkarzy, których w kadrze kibice zobaczyliby znacznie chętniej od Kluiverta. Roy Makaay regularnie strzela bramki w lidze niemieckiej w barwach Bayernu Monachium, a Klas Jan Huntelar był prawdziwą rewelacją tego sezonu w lidze holenderskiej. Po przejściu z Hee-renveen do Ajaxu zdobywał bramki jak na zawołanie. Okazało się to jednak za mało, by przekonać van Bastena.

Edgar Davids mógł się spodziewać braku powołania, bo w Holandii odmłodzono skład. (Fot. afp/fotorzepa)

Spory zgryz z wyborem napastników miał trener Hiszpanii Luis Aragones. Ostatecznie zdecydował się na zaledwie trzech graczy tej formacji. Jest wśród nich Raul, który reprezentacyjnej formy nie prezentuje przynajmniej od roku. Oprócz niego jest David Villa z Valencii, który ma małe doświadczenie w kadrze i Fernando Torres. Ten drugi ma być gwiazdą mistrzostw, ale może mu brakować odpowiedniego partnera w ataku. W tej sytuacji może dziwić brak Fernando Morientesa. Nie jest on w takiej formie, w jakiej był w przeszłości, ale na wyjazd na mistrzostwa zawodnik Liverpoolu bardzo liczył.
- Jestem załamany - przyznał po ogłoszeniu nominacji Morientes.

Kevin Kuranyi nie ukrywał pretensji za brak miejsca w kadrze Jurgena Klinsmanna. (Fot. afp/fotorzepa)

Za bardzo kontrowersyjną postać uchodzi Jurgen Klinsmann. Zaskoczył więc też przy ogłaszaniu składu.
W reprezentacji zabrakło dwóch zawodników Schalke 04 Gelsenkirchen: pomocników Fabiana Ernsta i napastnika Kevina Kuranyi'ego. Zwłaszcza brak tego drugiego wzbudził kontrowersje. Klinsmann powołał w jego miejsce zawodnika Borussii Dortmund Davida Odonkora. Jak na razie, nie ma on ani jednego występu w kadrze. Co więcej, porównanie ilości bramek zdobytych w Bun-deslidze w tym sezonie również jest wymowne. Kuranyi zdobył ich dziesięć, podczas gdy Odonkor zaledwie jedną.
Klinsmann nie powołał również Patricka Owomoyeli, tłumacząc, że sprawia on problemy wychowawcze. Pominięty został także Dietmar Hamann. Według niemieckiej prasy, brak tego doświadczonego defensywnego pomocnika może się gospodarzom mistrzostw odbić czkawką. Sam Hamann zdecydował się zakończyć reprezentacyjną karierę.

Jerzy Dudek uważa, że o jego braku na mundialu zadecydowały względy pozasportowe. (Fot. Piotr Nowak/fotorzepa)

- Myślałem, że trener doceni moją postawę w ostatnich sezonach - mówił Ha-mann. - Niestety, tak się nie stało. Jest mi bardzo przykro.

- Nie wiem, czym się kierował Klinsmann, kiedy powoływał drużynę na mundial - twardo ocenił swojego podopiecznego Franz Becken-bauer będący ikoną niemieckiego futbolu.
Wielka fala krytyki przewinęła się też w Polsce po braku powołań dla Jerzego Dudka i Tomasza Frankowskiego. Decyzje trenerów i tak zweryfikują mecze w Niemczech. Na szczęście na mundialu większość gwiazd będzie obecna.