Strzelecki DPS zapewnia opiekę osobom przewlekle chorym, którzy wymagają stałej opieki. Koronawirusem zaraziła się jedna z pracujących tam pielęgniarek.
Jeszcze w minionym tygodniu sanepid zdecydował o natychmiastowym umieszczeniu w kwarantannie pensjonariuszy i całego personelu. 2 zmiany zostały w domu, a 1 zmiana miała wyznaczone miejsce izolacji w DPS-ie. Podczas całego pobytu pracownicy opiekowali się seniorami, mówi Jolanta Osuch, dyrektor DPS-u.
- To był prawdziwy sprawdzian dla całej załogi i wszyscy zdali go celująco - podkreśla Jolanta Osuch. - Za tę pracę chciałam pracownikom serdecznie podziękować.
Od czwartku trwało pobieranie wymazów od wszystkich osób, które miały lub mogły mieć kontakt z zakażoną pracownicą. Testy przeprowadzono u 90 osób. W żadnej z pobranych próbek nie stwierdzono obecności koronawirusa. W dwóch przypadkach (to próbki seniorów) nie udało się uzyskać prawidłowego odczytu - w związku z tym badania muszą być powtórzone. Dyrekcja jest jednak spokojna o pensjonariuszy i załogę.
- Nasze procedury, a także stosowanie środków ochronnych sprawdziły się - dodaje dyrektor. - Oczywiście to nie oznacza, że podobna sytuacja może się nie powtórzyć.
To druga, tego typu sytuacja w strzeleckim DPS-ie. Wcześniej wprowadzono tu kwarantannę po tym jak okazało się, że zarażony był partner jednej z pracownic. Wtedy także udało się zatrzymać wirusa.
Czy Polacy boją się Legionelli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?