O tym, że kilka dni temu znaleziono w wykopie coś cennego otrzymaliśmy z dwóch niezależnych źródeł.
- Wiem o 10 monetach, których kupnem chwalił się jeden z opolskich kolekcjonerów - mówi nasz informator. - Skorodowane monety mieli znaleźć robotnicy, którzy potem sprzedali je za kilkaset złotych. Handel miał też dotyczyć fragmentów średniowiecznych ozdób.
Przypomnijmy, że w piątek na terenie amfiteatru pojawiła się policja. Sprawdzała ona, czy nie doszło do przestępstwa przy burzeniu fragmentu muru dawnego Zamku Piastowskiego, który kolidował z budową.
Ten teren oglądała też kilka dni temu archeolog Magdalena Pizarska-Przysiężna. Żadnych monet jednak nie znalazła.
- W wykopie obok muru było natomiast sporo fragmentów ceramiki, kafli, a także kości zwierzęcych. Znaleźliśmy też część średniowiecznej patelni, ale to nie skarb - mówi Przysiężna-Pizarska.
Nieoficjalnie wiemy jednak, że archeologowie również otrzymali sygnał o cennych przedmiotach, jakie znaleziono podczas inwestycji, a potem je sprzedano. Niewykluczone, że dziś zawiadomią policję.
Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków w Opolu przyznaje, że w weekend do niej też telefonowano w sprawie skarbu.
- Będziemy tę sprawę wyjaśniać - zapowiada Solisz. - Wszystkie zabytki odnajdywane w ziemi należą do Skarbu Państwa. Jeśli rzeczywiście na budowie odkopano monety, a potem nimi handlowano, to doszło do złamania prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?