Postanowiłem wymienić telewizor. Wybrałem interesujący mnie model. Kosztował 4000 zł, a sklep reklamował się wielkimi banerami widocznymi już z daleka, że ma prawdziwe raty „zero procent”. Pomyślałem, dlaczego więc nie spłacić telewizora w ratach, skoro i tak nie zapłacę z tego powodu więcej - relacjonuje nam czytelnik.
Wybrał opcję 10 rat. Kiedy jednak zerknął na symulację spłat, ze zdziwieniem przeczytał, że co miesiąc ma płacić 440 zł zamiast spodziewanych 400 zł.
- Wtedy usłyszałem, że to opłata dodatkowa, którą muszę ponieść.
- Zakupy ratalne w ofercie „zero procent” nie wiążą się z żadną prowizją - zapewnia tymczasem Wioletta Batóg, rzecznik prasowy Media Saturn Holding Polska Sp. z o.o. (do niej należy sieć handlowa, w której opolanin chciał kupić telewizor). - Natomiast wykupienie ubezpieczenia jest opcjonalne i dobrowolne - twierdzi pani rzecznik, ale dodaje, że udzielaniem kredytów na zakup towarów oferowanych przez ich sklepy zajmuje się bank, a on jest podmiotem niezależnym, podejmującym samodzielne decyzje.
- Zgodnie z zapewnieniem przedstawicieli banku, każdy klient zainteresowany otrzymaniem kredytu uzyskuje pełną informację o produktach oferowanych przez bank, w tym także dodatkowych ubezpieczeń, jednakże wykupienie ich nie jest obligatoryjne - kontynuuje Wioletta Batóg.
W opinii Daniela Zimocha, rzecznika praw konsumentów w Nysie, większość z nas umów nie czyta albo nie rozumie zapisów, co jest najczęstszą przyczyną późniejszych kłopotów.
- Należy uważnie przeczytać całą umowę. Jeśli czegoś nie rozumiemy, trzeba dopytać, a jak i to nam nie wystarcza, zabrać dokument ze sobą i skonsultować - podpowiada Daniel Zimoch. Zwraca też uwagę, że reklama nie powinna wprowadzać w błąd. A przy haśle „prawdziwe raty 0 proc.” nie ma informacji, że... nie dla każdego.
Klient, który się nam poskarżył, umowy nie podpisał, zrezygnował i z drogiego kredytu, i z telewizora w tym sklepie. - Poszedłem do innego i kupiłem za tyle samo telewizor innej marki - kwituje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?