Laureaci mogą być dumni

Zdobywca pierwszej nagrody zdobył 146 punktów (tylko jednego zabrakło mu do 100 procent) bo też z językiem niemieckim nie ma najmniejszych trudności. Większość swego 13-letniego życia spędził w Niemczech. Talent językowy ma na pewno. Więc coraz lepiej i pewniej mówi także po polsku.
- Mieszkałem w Niemczech 11 lat, ale tu na Śląsku Opolskim czuję się już dobrze - mówi Gregor. - Staram się mówić po polsku w domu, w szkole koledzy pomagają. No i mam w dodatkowe zajęcia z polskiego.

Paulina Poliwoda z Opola Szczepanowic (PSP nr 28) i Aleksander Geisler (PSP w Chrzą-stowicach) podzielili się drugim miejscem. Uzyskali po 144 punkty.
Paulinka przyznaje, że ze znajomością niemieckich słówek nie ma trudności. Wciąż doskonali znajomość gramatyki. Aleksander jest klasycznym przykładem dziecka dwujęzycznego. Z tatą rozmawia po niemiecku, z mamą po polsku. Kiedy tato przyjeżdża z Niemiec z pracy wszyscy przechodzą na niemiecki. A język doskonali też w czasie odwiedzin u rodziny w Niemczech. Krewni już się nie dziwią, że mówi po niemiecku nie gorzej od nich.

Tegoroczny konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. W eliminacjach gminnych wystartowało 519 osób ze 142 szkół z 47 miast i gmin.

- Poziom finału był bardzo wysoki - cieszy się przewodnicząca komisji konkursowej Zuzanna Donath-Kasiura. - Uczestnicy wykazali się rozumieniem tekstu ze słuchu, wiedzą na temat realiów Śląska Opolskiego i Niemiec oraz praktyczną znajomością języka w trakcie wypowiedzi ustnej. Spośród 55 uczestników finału aż 50 zdobyło 85 procent pkt i zostało laureatami. Mogą być z siebie dumni.

Nauczyciele uczący niemieckiego w środowisku MN przyznają, że dzieci z rodzin mniejszościowych łatwiej zmobilizować do nauki. Pani Daria Lęcznar uczy niemieckiego w PSP w Twardawie, gm. Głogówek. - Wiele dzieci wynosi z domu umiejętność konwersacji i znajomość słówek zaczerpniętą z rozmów z dziadkami i ze środków przekazu. Na lekcjach trzeba doskonalić znajomość gramatyki. Kto rozmawia po niemiecku, odwiedzając krewnych, ten nie ma uprzedzeń - mówi.

Ale nie wszędzie tak jest. Małgorzata Wenzel pracuje w Zespole Szkół w Dąbrowie. - Nie ma u nas mniejszości, niemiecki nie liczy się do średniej, więc trzeba uczniów nieustannie mobilizować, stosując metody aktywizujące. No i przynajmniej niektórzy wciąż wynoszą z domu uprzedzenie do niemieckiego.

Wyniki czołówki laureatów: 1. Gregor Przywara, PSP Tarnów Op. - 146 pkt; 2. Paulina Poliwoda PSP 28 Opole oraz Aleksander Geisler PSP Chrząstowice - 144 pkt; 3. Rafał Smolin, PSP Kuniów - 143,5 pkt; 4. Marta Woszczycka, SP 18 Kędzierzyn-Koźle oraz Daniel Fichte PSP Kujakowice Dolne - 143 pkt; 5. Robert Morawski PSP 4 Krapkowice, Dawid Meyer PSP 1 Zdzieszowice oraz Marcel Sojka, PSP Rozwadza - 142 punkty.