Leśnicy walczą ze skutkami suszy

Materiał informacyjny Lasów Państwowych
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Nadleśnictwo Turawa nie jest obszarowo rozległe, ale śmiało można powiedzieć, że należy do najpiękniejszych w województwie opolskim. Jego atutem są przede wszystkim Jeziora Turawskie, które przyciągają w ciągu roku tysiące turystów. Lasy nadleśnictwa są w dobrym stanie, jednak w ostatnim czasie leśnicy borykają się z suszą i jemiołą atakującą drzewa. Walczą z nimi poprzez cięcia sanitarne i nowe nasadzenia.

Gospodarka, ale nie tylko

Nadleśnictwo Turawa gospodaruje na obszarze około 17,5 tys. hektarów. Pod względem administracyjnym położone jest w całości na terenie województwa opolskiego w zasięgu gmin: Turawa, Murów, Łubniany, Lasowice Wielkie, Ozimek i Zębowice.

Składa się z 11 leśnictw. Posiada również ośrodek hodowli zwierzyny, a także szkółkę, gdzie rocznie produkuje się około 3 mln sadzonek takich gatunków drzew jak: sosna, jodła, modrzew, dąb, buk, olsza, lipa i jawor. Graniczy z nadleśnictwami: Kluczbork, Opole, Olesno oraz Kup.

Fot. Nadleśnictwo Turawa. Na turystów czeka tu wiele miejsc postoju pojazdów, skąd pieszo albo rowerami mogą wyruszyć, by obcować z przyrodą.
Fot. Nadleśnictwo Turawa. Na turystów czeka tu wiele miejsc postoju pojazdów, skąd pieszo albo rowerami mogą wyruszyć, by obcować z przyrodą.

- Jesteśmy nadleśnictwem typowo gospodarczym, czyli głównym naszym zadaniem jest zapewnienie ciągłości lasów oraz dostarczanie drewna obecnym i przyszłym pokoleniom. Nasza praca przypomina uprawę rolną z tą różnicą, że u nas cykl produkcyjny trwa sto lat – tłumaczy rzecznik prasowy Stanisław Waluś. – Piaszczyste podłoże, które znajduje się na tutejszych równinach, sprzyja występowaniu przede wszystkim sosny, która ma niewielkie wymagania co do żyzności i wilgotności gleby. Stanowi ona 82 procent lasów.

Ale na terenie Nadleśnictwa Turawa można także spotkać brzozę, a na żyźniejszych siedliskach olszę, dęby i buki. Rzadziej występują graby oraz świerki.

- Działamy zgodnie z zasadą: sadzimy, chronimy, udostępniamy. Nieodłącznym elementem naszej działalności jest planowe pozyskanie drewna. Na hektarze sadzimy około 10 tysięcy sadzonek, do wieku 100 lat pozostaje 300-400 sztuk, gdyż duże drzewa potrzebują więcej przestrzeni.

Drzewa nie przyrastają w nieskończoność. Starzeją się tak samo jak ludzie. Kiedy drzewostan przestaje przyrastać, pobiera dużo mniej dwutlenku węgla, pojawiają się choroby grzybowe, czyli normalne procesy zamierania.

- Wyprzedzamy ten proces pozyskując drewno i w ciągu pięciu lat sadzimy nowy las – tłumaczy rzecznik. Służy to uzyskaniu optymalnej i najbardziej zrównoważonej struktury wiekowej lasu.

Fot. Nadleśnictwo Turawa. Dąb Klemens, będący pomnikiem przyrody, uważany jest za najstarszy w Polsce wśród dębów bezszypułkowych
Fot. Nadleśnictwo Turawa. Dąb Klemens, będący pomnikiem przyrody, uważany jest za najstarszy w Polsce wśród dębów bezszypułkowych

- Drzewostany dzielimy na klasy wieku, datowane co 20 lat. Można je porównać do ludzkich pokoleń. Zrównoważona struktura lasu jest wtedy, kiedy każdej klasy mamy po tyle samo procent – informuje Stanisław Waluś. – Intensywne pozyskanie drewna w czasie wojny i podczas odbudowy po niej zaburzyły tę strukturę. Wówczas, z powodu dużego zapotrzebowania na drewno wycięto dużo drzew, a następnie nasadzono bardzo dużo lasów i zalesiono dużo gruntów rolnych. Obecnie te drzewostany dochodzą do pełnej dojrzałości.

Aby las był zdrowy, wycinka zasiedlonych przez szkodniki drzew to konieczność

Lasy Nadleśnictwa Turawa są zdrowe i dobrej jakości, choć w ostatnich latach były narażone na suszę i inne zagrożenia. Pojawiła się jemioła i szkodniki wtórne. Szybka reakcja leśników pozwoliła zminimalizować straty i chore drzewa nie stały się rezerwuarem szkodników i zagrożeniem dla sąsiednich lasów.

- Teren naszego nadleśnictwa stanowią piękne i malownicze obszary, gdyż występują tu naturalne wydmy śródlądowe – mówi Stanisław Waluś. – W czasie suszy robiliśmy badania poziomu wód i okazało się, że do 4 metrów w głąb gruntu nie stwierdzono jej występowania. Drzewa przeżyły szok. Sosna „wypadła”, odporniejsze okazały się młodsze kępy buka i brzozy, które pozostawiamy podczas realizacji zrębów sanitarnych.

Leśnicy starają się wzbogacać miejscowe drzewostany, dostosowując składy gatunkowe do żyzności gleby, na której zakłada się nową uprawę. To stwarza większe bezpieczeństwo dla lasu i rozprasza ryzyko, gdyby np. sosnę zaatakowała choroba.

Turawa zamiast Biebrzy

Fot. Nadleśnictwo Turawa. Nadleśnictwo Turawa jest jednym z najpiękniejszych na Opolszczyźnie, a to za sprawą występujących na jego terenie Jezior T
Fot. Nadleśnictwo Turawa. Nadleśnictwo Turawa jest jednym z najpiękniejszych na Opolszczyźnie, a to za sprawą występujących na jego terenie Jezior Turawskich

Niewątpliwie Nadleśnictwo Turawa należy do najpiękniejszych na Opolszczyźnie, ponieważ w jego granicach administracyjnych leżą przyciągające tysiące turystów Jezioro Turawskie i Jezioro Srebrne. Akweny te są ostoją wielu gatunków ptaków. Nie trzeba wyjeżdżać nad Biebrzę, by zobaczyć np. gęsi, żurawie, czaple siwe i białe, czy niezwykle rzadkie w Polsce bąki.

Teren Nadleśnictwa Turawa jest niezwykle cenny pod względem przyrodniczym. W jego zasięgu znajduje się Stobrawski Park Krajobrazowy, który jest jednym z największych w Polsce. Występuje tu wiele roślin chronionych. Wśród nich są m.in.: pióropusznik strusi, długosz królewski, rosiczka okrągłolistna, wawrzynek wilczełyko, lilia złotogłów, linderia mułowa oraz storczyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska