Liczy się tylko Europa

Redakcja
Pomocnik reprezentacji Brazylii Ze Roberto długo nie mógł pogodzić się z porażką, ale tym razem Francja kierowana przez Zinedine'a Zidane'a była lepsza.
Pomocnik reprezentacji Brazylii Ze Roberto długo nie mógł pogodzić się z porażką, ale tym razem Francja kierowana przez Zinedine'a Zidane'a była lepsza.
Francuzi rozpędzają się z meczu na mecz i po ograniu Brazylii coraz bardziej wierzą w mistrzostwo. O nie walczą też Niemcy, Portugalia i Włochy.

Ekspert

Ekspert nto

Roman Wójcicki, były piłkarz Odry Opole i reprezentacji Polski

Typowałem Brazylię do tytułu mistrzowskiego, a tymczasem już Brazylii nie ma. Nie żałuję jednak tego. To, co pokazała Francja w meczu z nimi to było coś wspaniałego. Francuzi wprost mnie zaszokowali swoją grą. Zagrali znakomicie taktycznie. W pełni zneutralizowali wszystkie atuty zespołu z Ameryki Południowej, a to, co wyprawiał na boisku Zidane, to najwyższa klasa światowa. Wydawało się, że nie może grać lepiej niż osiem lat temu, kiedy Francja miała mistrza. Okazuje się, że może. Przed półfinałami typuję więc finał Francja - Niemcy. Francuzi poradzą sobie z Portugalią. Grają coraz lepiej i nie wierzę, że nie udowodnią tego w środę. Sądzę, że możliwości Portugalii już się wyczerpały. W ich obozie już jest zadowolenie z tego, co osiągnęli, a Francuzi mają przede wszystkim znakomitych obrońców. Stawiam na Niemców, bo mają kilka atutów. Po pierwsze pewność siebie. Nabierają jej z każdym meczem. Poza tym są gospodarzami i na stadionie będą mieć znakomite wsparcie kibiców. Jest jeszcze jedna rzecz przemawiająca za Niemcami. Wczesną wiosną przegrali w meczu towarzyskim we Włoszech 1-4. Choć to tylko mecz towarzyski, to takich rzeczy się nie zapomina. To było upokorzenie, po którym po niemieckim zespole i trenerze Klinsmannie przelała się wielka fala krytyki. Żądza rewanżu jest ogromna. To może być jeszcze trudniejszy rywal. Włoski styl nie odpowiada Niemcom. Poza tym mogą mieć problem z Lucą Tonim. W spotkaniu z Ukrainą się przebudził, a nie jest też bez szans, jako bardzo wysoki zawodnik, w walce w powietrzu z niemieckimi stoperami - wieżami: Metzelderem i Mertesackerem. Wierzę, że półfinały będą ciekawsze niż ćwierćfinały. W nich tylko jeden mecz stał na niezłym poziomie. Chodzi oczywiście o starcie Francji z Brazylią.

Skład półfinałów niemal pokrywa się z tym z hiszpańskiego mundialu. 24 lata temu Niemcy z RFN w półfinale po pasjonującym meczu i rzutach karnych zwyciężyli Francuzów. W drugim meczu 1/2 finału Włosi ograli Polaków. W finale Włosi okazali się lepsi od ekipy RFN, zaś w spotkaniu o 3. pozycję nasi reprezentanci pokonali "Trójkolorowych".

24 lata później na pewno nie będzie powtórki finału. Niemcy i Włosi zmierzą się bowiem w półfinale, a w decydującej grze zwycięzca zagra z lepszym z pary Francja - Portugalia. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego po raz drugi w historii zagrają w półfinale MŚ. W 1966 przegrali jednak w tej fazie z gospodarzami imprezy i późniejszymi triumfatorami Anglikami, zaś w meczu o 3. miejsce ograli ekipę ZSRR.

Porażki Brazylii i Argentyny w 1/4 finału sprawiły, że po raz pierwszy od 24 lat w półfinale nie ma żadnej drużyny spoza Europy. W 1986 roku triumfowała Argentyna, w 1990 roku "Albicelestes" przegrali w finale. W 1994 i 2002 roku najlepsi byli Brazylijczycy, zaś w 1998 właśnie "Canarinhos" nie sprostali w finałowej grze Francuzom.

W historii MŚ w finałach rozgrywanych na Starym Kontynencie tylko raz nie wygrała drużyna spoza Europy. W 1958 roku w Szwecji triumfowali Brazylijczycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska