Wędrowanie jest naturalną aktywnością harcerzy. Organizują rajdy, chodzą po górach, odkrywają otaczający świat. Ale wędrowanie może mieć też wymiar inny niż fizyczny. Odkrywając historię podróżować można również w czasie. W wyprawie łączącej takie dwie formy wędrowania uczestniczyli opolscy harcerze. Druhowie z 10. Opolskiej Drużyny Wędrowników „Grupy Szturmowe” Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej odwiedzili polskie Pomorze, Warmię i Mazury oraz Litwę i Łotwę.
Kim są wędrownicy?
W Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej inne propozycje programowe są proponowane osobom w różnym wieku: Dzieci w wieku od 7 do 11 lat wychowywane są przez zabawę w gromadach zuchowych. Młodzież powyżej 11. roku życia działa w wychowujących przez przygodę drużynach harcerskich. Koniec podstawówki to moment, w którym można wstąpić do drużyn wędrowniczych, gdzie wychowanie odbywa się poprzez uczestniczenie w wyczynach, służbie na rzecz innych oraz poznawaniu świata i szukaniu swego w nim miejsca. Adepci powyżej 21. roku życia przyjmowani są do Kręgów Harcerstwa Starszego. Zatem wędrownicy to wchodzący w dorosłość harcerze, którzy owszem sporo wędrują, ale ich najważniejszym celem jest rozwój osobisty i wędrówka przez meandry własnej duszy. Najlepiej robi się to podczas wspólnych wypraw.
Mocne wrażenia w byłym obozie koncentracyjnym
Pierwszy punktem na mapie wakacyjnej wyprawy opolskich wędrowników było Sztutowo na Pomorzu. W czasie II wojny światowej mieścił się tam obóz koncentracyjny Stutthof. Niemcy zamykali w nim głównie obywateli polskich, inteligencję, księży, ale nie tylko. W sumie więziono tam obywateli 28 krajów i różnych narodowości. Obozowe krematorium nie nadążało ze spalaniem ciał, dlatego w pobliskim lesie utworzono stos całopalny.
Czterodniowy pobyt w poobozowym muzeum wywarł na młodzieży duże wrażenie.
- W muzeum podjęliśmy służbę. Chłopcy zwykle nie byli szczególnymi fanami prac fizycznych. ale poznana historia wywarła na nich bardzo duże wrażenie. Stwierdzili, że chcą coś zrobić w hołdzie pomordowanym i dziarsko zabrali się do pracy. Przez cały dzień prowadziliśmy prace porządkowe. Można powiedzieć, że ta wizyta sformatowała pozostałą część naszej wyprawy - tłumaczy przewodnik Mariusz Rybczyński, przyboczny drużyny.
Druhowie zwiedzili okolicę. Odwiedzili Westerplatte i grób Mikołaja Kopernika we Fromborku, wysłuchali koncertu organowego w Świętej Lipce, a w Wilczym Szańcu – głównej kwaterze Hitlera – na własne oczy zobaczyli pozostałości po ogromnym aparacie III Rzeszy.
Zapomniana wieś na Litwie
Kolejnym etapem wyprawy była Wileńszczyzna. Pogranicze litewsko-białoruskie to wciąż obszar zamieszkały przez ogromną liczbę Polaków. W rejonie solecznickim stanowią ponad 80 proc. mieszkańców. Wiele wsi zniknęło na przestrzeni ostatnich kilku dekad.
Polska wieś Gumba leżała w Puszczy Rudnickiej. W czasie II wojny światowej za pomoc partyzantom została zlikwidowana przez Niemców i litewską kolaborującą policję. Dziś jedynym śladem po miejscowości jest niewielki cmentarz w lesie.
- Mieliśmy informację, że wali się ogrodzenie cmentarza - wspomina druh Mariusz. Po dojechaniu na miejsce informacja się potwierdziła. – Nie zwlekając chwyciliśmy za narzędzia i naprawiliśmy ogrodzenie, teraz postoi kolejnych kilka lat - dodaje.
Druhowie z „Grup Szturmowych” posprzątali także otoczenie cmentarza, wywożąc z Puszczy Rudnickiej kilka worków śmieci.
Łotwa: zabawy z dziećmi i twierdza w Dyneburgu
Po Litwie przyszedł czas na wizytę na Łotwę. Nieczęsto wspomina się, że okolice Dyneburga również zamieszkuje spora grupa naszych rodaków. Opolscy druhowie nocowali w polskiej szkole.
- Poproszono nas o poprowadzono zajęć podczas półkolonii dla polskich dzieci. Było z nami dwóch zuchmistrzów, którzy na co dzień pracują z małymi dziećmi. Prowadzenie gier i zabaw dla tych maluchów to była sama przyjemność – mówi Mariusz Rybczyński.
Dyneburg to ważne miejsce we wspólnej historii Polski i Łotwy. Podczas wojny polsko-bolszewickiej miasto zostało wyzwolone przez polskich żołnierzy. Poległych pochowano na miejscu. Wielki cmentarz wojenny został później zrównany z ziemią przez sowietów. Nekropolia wciąż czeka na odbudowę, a jedynym obecnie śladem świadczącym o mogiłach jest wielki krzyż. Opolscy wędrownicy zapalili pod nim znicze.
Dyneburg to także XIX-wieczna rosyjska twierdza, w której carskim zwyczajem było także więzienie dla polskich patriotów z terenów dzisiejszej Łotwy, a wówczas będących częścią I Rzeczpospolitej Inflant. Znicze zapłonęły zatem także przy tablicy upamiętniającej straconych w twierdzy powstańców styczniowych.
W drodze powrotnej pod opieką wileńskiego dziennikarza polskich mediów na Litwie Rajmunda Klonowskiego wędrownicy zwiedzili Wilno. Było to okazją do poszerzenia wiedzy o Polakach na Litwie i zapoznania się z problematyką polską w przestrzeni geopolitycznej.
To była udana wyprawa
- Bardzo fajnie wyszła ta wyprawa. Chłopcy byli gotowi do każdej służby. Nie trzeba było ich gonić, prosić. Brali odpowiedzialność za powierzone zadania. Obserwowaliśmy bardzo pozytywne zmiany w postawach naszych młodszych kolegów - wyjaśnia druh Mariusz.
Takie wrażenia zachowali również sami uczestnicy wyprawy.
- Od dzieciństwa wyjazdy za granicę do innych państw są dla mnie ogromną wartością. Wyprawa na Litwę i Łotwę była szczególna, bo żyli i nadal żyją tam Polacy, a zabytków po polskich czasach nie brakuje - wspomina Jakub Szafrański. – Była to przygoda pełna historii, polskiego ducha i poczucia jedności z braćmi i siostrami, w szczególności harcerzami mieszkającymi za naszą wschodnią granicą.
W wyprawie wzięło udział ośmiu wędrowników, którzy podróżowali dwoma samochodami osobowymi. W ciągu 10 dni przebyli ponad 3000 km, odwiedzili kilkanaście miejscowości, podejmowali służbę, codziennie brali udział w programowych dyskusjach i walczyli ze swoimi słabościami.
Opolscy wędrownicy zapraszają w swoje szeregi chłopców, którzy ukończyli VII klasę szkoły podstawowej i uczniów szkół średnich. Każdy kto chce się nauczyć patriotyzmu i nie boi się od siebie wymagać oraz służby bliźnim jest mile widziany. Kontakt przez stronę na FB lub mailem: 10wedrownicza@wp.pl.
Eko pracownia w Zespole Szkół w Niebocku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?