Małgosia i jej przyjaciele

Redakcja
Dwunastoletnia Małgosia Burzyńska od dwóch lat jest pacjentką Kliniki Hematologii we Wrocławiu. Koledzy nie zapomnieli o niej.

POTRZEBNA POMOC
Wszyscy, którzy chcieliby finansowo wspomóc leczenie dziewczynki, mogą kontaktować się z "Komitetem Pomocy Małgosi" działającym w Szkole Podstawowej nr 15 w Opolu, nr tel. 455-28-03. Na czele komitetu stoi Teresa Zalewska, dyrektor szkoły.

Starają się pomóc w trudnych chwilach. Nie mogą przekazać na jej leczenie pieniędzy - bo ich nie mają. Wizyty w domu dziewczynki są raczej niewskazane - jej organizm nie potrafi bronić się przed najdrobniejszymi infekcjami. Dzieci postanowiły pomóc w inny sposób. Od swojej nauczycielki Barbary Walczak dowiedziały się, że pasją Małgosi jest malarstwo. W związku z tym chciały zrobić jej przyjemność i mimo, że znały ją tylko z opowiadań, włączyły się do organizacji wystawy jej prac plastycznych. W Spółdzielczym Domu Kultury MCK "9" w Opolu obok obrazów Małgosi pokazano rysunki wykonane przez uczniów z klasy V SP nr 5. Wszystkie prace robiono z myślą o niej. Są kolorowe i bardzo radosne - mają wywołać uśmiech na jej twarzy. Taki był podstawowy cel tej wystawy. Dla niej samej to duże przeżycie. Zawsze interesowała się plastyką. Na swoich rysunkach uwiecznia konie i znajome postacie. Zajmuje się także rzeźbą.

- To moja pierwsza wystawa. To przyjemne uczucie, kiedy widzi się swoje prace oprawione w ramki i zawieszone na ścianach. Bardzo podobały mi się obrazy moich kolegów. Mogłam z nimi porozmawiać o plastyce. Moim marzeniem jest powrót do ogniska plastycznego - mówi Małgosia.
W trakcie wystawy zbierane są również datki, które pomogą w leczeniu. Każdy kto podaruje nawet symboliczną złotówkę, może podpisać się na ogromnym papierowym sercu. W ten sposób powstaje obraz "Dar serca", który zostanie przekazany dziewczynce.

Przyjaciół ma również w Szkole Podstawowej nr 15 w Opolu. Zanim zachorowała, uczyła się w "piętnastce". W tej chwili stan zdrowia uniemożliwia jej kontynuowanie nauki w gronie klasy. Koledzy nie zapomnieli o niej i w tych ciężkich chwilach chcą, żeby wiedziała, że nie jest sama. Pamiętają o urodzinach i świątecznym upominku. W szkole założono Komitet Pomocy Małgosi, który zajmuje się zbiórką pieniędzy na jej leczenie. Z okazji Dnia Nauczyciela uczniowie nie przynieśli swoim wychowawcom kwiatów, zamiast tego każdy wrzucił do skrzynki złotówkę. Z inicjatywy członków komitetu prowadzone były zbiórki pieniędzy również w innych szkołach. Dochód ze wszystkich festynów i imprez organizowanych przez "piętnastkę" przeznaczany jest na leczenie.
- Chcemy, żeby wiedziała że cały czas o niej myślimy i że jesteśmy z nią. Cieszymy się, kiedy Małgosia może przyjść na nasz festyn. Wtedy na jej buzi pojawia się uśmiech, a o to tu przecież chodzi - powiedziała "NTO" Teresa Zalewska, dyrektor szkoły, a zarazem przewodnicząca komitetu.

Małgosia na co dzień uczy się w domu. Przychodzą do niej nauczyciele i na miejscu prowadzą lekcje. Najbardziej lubi historię i język polski. Ostatnio zajęła się odkrywaniem możliwości komputera. W przyszłości zamierza wykorzystać go w swojej pracy twórczej. Z zapałem przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Już niedługo w oknach mieszkania pojawią się kolorowe bombki, Mikołaje i bałwanki. Razem z Rafałem, jej przyjacielem, czytają książki o Harrym Potterze, wymieniają się kartami z jego podobizną, oglądają albumy ze zwierzętami.
- Dobrze jest wiedzieć, że koledzy o niej pamiętają. Jesteśmy wdzięczni za wsparcie jakie mamy ze strony jej szkoły i pani Walczak. Gdyby nie oni, byłoby dużo ciężej - mówią rodzice Małgosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska