- Mieliśmy piękna bibliotekę, a teraz nie mamy nic - skarży się Anna Mazur, mieszkanka Grudzic. - Najbardziej szkoda dzieci, bo nie mają gdzie spędzać wolnego czasu - dodaje.
Filia nr 15 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu musiała się przenieść, bo w dotychczasowym lokum skończyła się umowa najmu.
W akcję szukania nowego miejsca dla biblioteki zaangażowali się mieszkańcy i wypożyczalnię udało się przeprowadzić jeszcze na początku grudnia.
- Problem w tym, że biblioteka i tak stoi zamknięta bo w domu do którego ją przeniesiono nie ma ogrzewania mówi Anna Bronder, społeczniczka z Grudzic.
Elżbieta Kampa, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu tłumaczy, że dom bez ogrzewania to tylko tymczasowe lokum.
- W lutym planujemy przenieść filię nr 15 do budynku straży pożarnej. - obiecuje.
Dlaczego od razu nie przeniesiono tam biblioteki?
- Bo nie było wiadomo do kogo należy budynek i z kim powinniśmy podpisać umowę - tłumaczy Elżbieta Kampa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?