Młodzież przy ulicy Fabrycznej w Opolu sama urządziła sobie boisko do siatkówki

fot. Witold Chojnacki
- Nie interesuje nas siedzenie na ławce i picie piwa, wolimy sobie pograć - mówi Jakub Łukaszewicz, lider drużyny.
- Nie interesuje nas siedzenie na ławce i picie piwa, wolimy sobie pograć - mówi Jakub Łukaszewicz, lider drużyny. fot. Witold Chojnacki
Codziennie przed blokami na Fabrycznej, około 30 chłopców gra w siatkówkę plażową. - Wybraliśmy ten rodzaj gry, bo piłka nożna przeszkadzała mieszkańcom- mówi Jakub Łukaszewicz.

Na boisku stoją słupki do siatkówki, na piłkę i siatkę chłopcy zrzucili się sami.
- Do szczęścia, tylko piasku brakuje, nie mamy pieniędzy, aby go kupić - mówi Kuba.

Problem pojawił się, gdy chłopcy zaczęli go wybierać ze starej, osiedlowej piaskownicy. Ktoś z mieszkańców zawiadomił spółdzielnię Przyszłość, natomiast ta, powiadomiła straż miejską, która zabroniła chłopcom wybierać piasek.

Zadzwoniliśmy w tej sprawie do spółdzielni Przyszłość. - Nie mamy nic przeciwko boisku, ale piasku nie załatwimy. Teren jest utwardzony ziemią i bez piachu też można tam grać. Jeśli chłopcy zdobędą piach, niech go tam wysypią - mówi Marek Kondziołka, kierownik administracji osiedla Centrum.

Mieszkańcy chwalą pomysł budowy boiska.
- Grający nie przeszkadzają nam. Po to są przecież słupki na boisku, aby z nich korzystali. Zamiast siedzieć pod blokiem, mają zajęcie - mówi Anna Rostalska, mieszkanka osiedla.

Straż Miejska zapewnia, że nie będzie już interweniować w tej sprawie. - My na pewno chłopców z boiska nie będziemy przeganiać. Ktoś z emerytowanych mieszkańców, któremu przeszkadzała grająca młodzież, zgłosił się wtedy do nas. Jak dla mnie, nie ma tu problemu. Chłopcy mogą grać. Osobiście cieszę się, że młodzież znalazła pożyteczne zajęcie - mówi Sławomir Kowalski, naczelnik oddziału straży miejskiej Śródmieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska