Mniejszość spotkała się z biskupem

fot. TSKN
Na kolejną rozmowę ks. biskup i reprezentanci mniejszości umówili się pod koniec czerwca.
Na kolejną rozmowę ks. biskup i reprezentanci mniejszości umówili się pod koniec czerwca. fot. TSKN
O teraźniejszości i i przyszłości duszpasterstwa w "języku serca" przedstawiciele zarządu TSKN rozmawiali z ordynariuszem opolskim, bpem Andrzejem Czają. Nie oczekujemy rewolucji - mówią.

W imieniu naszej delegacji zapewniłem ks. biskupa, że sprawy duszpasterstwa, a zwłaszcza mszy św. "w języku serca", a właściwie liturgii dwujęzycznej są dla nas sprawą absolutnie apolityczną i wolną od podtekstów tego typu - relacjonuje rozmowę Norbert Rasch, przewodniczący zarządu TSKN.

- Jednocześnie traktujemy tę mszę św. jako element niemieckiej spuścizny, z całą pewnością wart kontynuowania. Chcemy, by język niemiecki był w kościele obecny, bo to jest jedna z naturalnych przestrzeni jego obecności.

Pierwsze dłuższe spotkanie przedstawicieli mniejszości z obecnym biskupem opolskim było z konieczności dość ogólne.

Obie strony dialogu zgodziły się co do tego, że konkretne problemy będą rozwiązywać w przyszłości podczas kolejnych rozmów. Najbliższą zaplanowano już na koniec czerwca.

- Nie oczekujemy rewolucyjnych zmian, także personalnych, bo one zrobiłyby więcej złego niż dobrego - mówią uczestnicy spotkania reprezentujący TSKN. - Ustaliliśmy, że lepsza będzie strategia kontynuacji tego, co proponował ks. abp Nossol. A tam gdzie to niezbędne zostaną wprowadzone korekty.

Bruno Kosak, pełnomocnik zarządu ds. duszpasterstwa, zapowiada, że na następne spotkanie mniejszość przygotuje pakiet dokumentów, na których opiera ona swą działalność i duszpasterskie oczekiwania. Od traktatu polsko-niemieckiego, konkordatu, ustawy o mniejszościach narodowych, konwencji ramowej o prawach mniejszości rozpoczynając, a na dokumentach I Synodu Diecezji Opolskiej kończąc.

- Myślę, że tak samo jak bardzo wielu ludzi świeckich, także część kapłanów nie wie, że takie dokumenty istnieją, a mniejszość funkcjonuje w Polsce w sposób pełnoprawny - mówi Bruno Kosak.

- Jeśli chcemy przejść - tam gdzie to konieczne - od modelu: niemiecka msza raz w miesiącu do takiej Eucharystii co tydzień, musimy wszystkich do tego przygotować. Rośnie pokolenie uczniów, którzy są w sposób naturalny dwujęzyczni, toteż duszpasterstwo mniejszości prawdopodobnie wkrótce będzie musiało wyjść poza mszę św., także w stronę katechezy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska