Most Łazienkowski wyłączony z ruchu po pożarze

Sylwia Dąbrawa/AIP
Most Łazienkowski po pożarze.
Most Łazienkowski po pożarze. Sylwia Dąbrawa/AIP
W sobotę około godziny 17.35 zapalił się Most Łazienkowski. Sytuacja jest już opanowana, ale strażacy wciąż patrolują i gaszą ewentualne zarodki ognia. Most będzie wyłączony z ruchu co najmniej przez kilka dni.

- Otrzymaliśmy informację około godziny 17.35. Pierwsze zastępy dojechały na miejsce w kilka minut - relacjonuje wydarzenie mł. bryg. Paweł Pomorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polskapresse. - W Akcji wzięło udział 60 wozów i 200 strażaków oraz inne służby, jak policja, straż miejska i centrum zarządzania kryzysowego w Warszawie - dodaje. - Sytuacja jest już opanowana, ale sama akcja jeszcze trwa. Monitorujemy i patrolujemy miejsca, w których był pożar, bo jeszcze pojawiają się gdzieniegdzie zarodki, które szybko gasimy - wyjaśnia Pomorski.

Konstrukcja Mostu Łazienkowskiego do najnowszych nie należy, bo pochodzi z roku 1974. Podstawą jest stal spawana i nitowana, oparta na schemacie belki ciągłej pięcioprzęsłowej. Podpory mostu są wykonane z żelbetu. Jednak pod mostem możemy znaleźć kilka drewnianych elementów i to one zajęły się ogniem. - Punktem zapalnym było składowisko desek po stronie praskiej - tłumaczy mł. bryg. Paweł Pomorski dziennikarzowi AIP. - Później ogień przeniósł się na technologię drewnianą. Pod mostem biegną drewniane podesty, którymi idą z kolei różne instalacje, przewody. Nie brakuje tam łatwopalnych materiałów. Mogę śmiało stwierdzić, że połowa się spaliła - podkreśla.

- Wśród przewodów, które uległy zniszczeniu w pożarze mostu Łazienkowskiego znalazły się kable należące do Ministerstwa Obrony Narodowej- ujawnił dziennikarz Tomasz Szymborski na Twitterze. Opublikował zestawienie, z którego wynika, że spaleniu uległy m.in kable pozostające w rejestrze Centrum wsparcia teleinformatycznego Sił Zbrojnych. - Spaliły się kable należące do firm zewnętrznych, którymi dostarczany był internet- powiedział Jacek Sońta, rzecznik prasowy MON. Zapewnił, że wszystkie systemy MON, także korespondencja służbowa, są odizolowane od internetu i bezpieczne.

Przyczyny wybuchnięcia pożaru ustali policja i prokuratura. Obecnie trwają oględziny miejsca. Na pewno Most Łazienkowski zostanie wyłączony z ruchu na kilka dni. W wyniku pożaru ucierpiała nie tylko drewniana część konstrukcji mostu, ale również asfalt. - Nawierzchnia bardzo ucierpiała. Środkowe pasy są pofalowane i nieprzejezdne. Z tego co widziałem, tylko bus-pasy, a więc te skrajne pasy ruchu są nienaruszone - opisuje mł. bryg. Paweł Pomorski dziennikarzowi AIP.

Policja poinformowała, że ze względów bezpieczeństwa na Trasie Łazienkowskiej został wyłączony ruch pieszy i kołowy na odcinku od Wału Miedzeszyńskiego do Wisłostrady. Funkcjonariusze kierują samochody na sąsiednie przeprawy mostowe. Objazdy dotyczą również komunikacji miejskiej. Autobusy: 141, 143, 151, 182, 188, 502, 514, 520, 523, 525 i N25 kierowane są na objazdy ulicami: Al. Stanów Zjednoczonych - Wał Miedzeszyński - Most Poniatowskiego - Wioślarska - Solec - Al. Armii Ludowej, a dalej do własnych tras. Przystanki: Torwar 01, Torwar 02, Wał Miedzeszyński 01, Wał Miedzeszyński 02 i Kryniczna 01 zostały wyłączone z ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska