Na Opolszczyźnie mieszkańców ubywa. Wyjątkiem jest Gogolin

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- W Gogolinie żyje się dobrze - mówią Joanna i Adrian Jagiellowie z synem Szymonem.
- W Gogolinie żyje się dobrze - mówią Joanna i Adrian Jagiellowie z synem Szymonem. Radosław Dimitrow
Pod względem demograficznym gmina Gogolin jest wyjątkiem na mapie województwa. W 2016 roku urodziło się tutaj 136 dzieci, a zmarły 120 osoby.

- Dodatni bilans demograficzny notujemy już drugi rok z rzędu - cieszy się Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. - To znaczy, że nasi mieszkańcy tu zakładają rodziny. Liczymy, że w następnych latach te statystyki będą jeszcze lepsze, bo właśnie przygotowujemy w mieście nowe tereny pod budownictwo domków jednorodzinnych. Chcemy zachęcać ludzi, żeby u nas stawiali swoje domy.

Na taki wynik samorząd pracował od wielu lat. Wprowadził m.in. dodatkowe becikowe w wysokości 500 zł (zarówno dla nowo narodzonych dzieci, jak i pociech adoptowanych do rodzin zastępczych). Gmina objęła także fachową i bezpłatną opieką lekarską wszystkie ciężarne mamy.

- Nie mieliśmy problemów z zapisaniem dziecka do żłobka i podobno z przedszkolem też nie ma problemów, bo są tam wolne miejsca - mówią Joanna i Adrian Jagiellowie. - Ale najważniejsze jest chyba to, że w Gogolinie jest praca. Obecnie w gminie Gogolin zameldowanych jest 12 156 mieszkańców, a w samym mieście żyją 6392 osoby.
W sąsiednich gminach liczba mieszkańców maleje.

Strzelce Opolskie
W ciągu roku gmina skurczyła się o 213 mieszkańców. Ta liczba uwzględnia nie tylko różnicę między narodzinami (285 dzieci) a zgonami (358), ale także osoby, które wyjechały z gminy w inne zakątki Polski lub za granicę. Najwięcej osób ubyło w samym mieście - 160. Obecnie w Strzelcach Opolskich zameldowanych jest 17 094 mieszkańców. Liczba urodzeń utrzymuje się na zbliżonym poziomie, jak w poprzednich latach, co oznacza, że nie widać jeszcze efektów działania programu „Rodzina 500+”.

- Demografia jest na minusie, ale z drugiej strony zauważamy, duży przypływ osób, które przyjeżdżają do Strzelec Opolskich za pracą i meldują się u nas na okres czasowy - zauważa Barbara Malawska z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich. - W ubiegłym roku o taki meldunek wystąpiło blisko 650 osób.
W gminie widać także duży napływ obcokrajowców - głównie obywateli Ukrainy, którzy podejmują pracę w strzeleckich fabrykach i firmach budowlanych. Tylko w minionym roku strzeleccy pracodawcy zgłosili do urzędu pracy i wojewody chęć zatrudnienia blisko 900 obcokrajowców.

Krapkowice

Obecnie całą gminę zamieszkuje 22 318 mieszkańców. To o 147 osób mniej, niż jeszcze rok temu. Co ciekawe, ze statystyk wynika, że kurczy się tylko miasto Krapkowice, a liczba ludności na wsiach pozostaje na niezmienionym poziomie. W minionym roku obróciły się zatem tendencje, które szczególnie widoczne były jeszcze w latach 90., gdzie największy odpływ mieszkańców następował na wsiach.
- Podejrzewamy, że na takie statystyki wpływ mają m.in. liczne przeprowadzki ludzi z miasta na tereny wiejskie w ramach samej gminy - mówi Bernard Friedla z urzędu miejskiego. - Na wsiach pod Krapkowicami buduje się więcej domów, aniżeli w mieście, bo też ceny nieruchomości są tam niższe.
Obecnie miasto Krapkowice zamieszkuje 16 057 osób. Do ogólnej liczby mieszkańców należy dodać jeszcze 495 osób, które przyjechały w minionym roku do Krapkowic i zameldowały się tymczasowo. Spora część z nich to Ukraińcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska