Na tej ulicy można urwać koło

fot. Monika Kluf
- Czekam na remont tej wyrwy - mówi Wiesław Głąb.
- Czekam na remont tej wyrwy - mówi Wiesław Głąb. fot. Monika Kluf
Kiedy wreszcie załatają nam tę wyrwę? - skarżą się mieszkańcy osiedla kolejowego w Kluczborku na stan drogi obok działek.

Gdyby to była niewielka wyrwa, tobyśmy się nie skarżyli - mówi pan Ryszard, mieszkaniec osiedla. - Ale tu naprawdę można stracić koło - przekonuje. Dlatego wszyscy kierowcy omijają tę dziurę slalomem.

Mieszkańcy bloków przypominają, że stan osiedlowych dróg przez lata był jak najgorszy. Gmina część z nich przejęła od wspólnot i od kolei i zajęła się naprawianiem.

- Jednak jako gospodarz gmina powinna na bieżąco dbać o swoje - mówi starszy mężczyzna, który ulicą Norwida przejeżdża w drodze na działkę. - Ja też tu mało koła nie zgubiłem - skarży się.
Jeden z mieszkańców dodaje żartem, że naprawa jezdni powinna być załatwiona priorytetowo, bo na osiedlu mieszka przewodniczący rady miasta Janusz Kędzia.

Po naszej interwencji w Urzędzie Miejskim w Kluczborku zapewniono nas, że w możliwie najkrótszym terminie ubytek, na który narzekają mieszkańcy, zostanie załatany. - Prawdopodobnie i tak byśmy to zrobili w ramach wiosennego przeglądu dróg - mówi Mirosław Birecki, rzecznik kluczborskiego magistratu.

Tyle że do wiosny jest jeszcze trochę czasu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska