Najstarszy film, pocztówka oraz zdjęcie ze Strzelec Opolskich

Ze zbiorów Piotra Smykały
Tak wygląda widokówka wydana i wysłana w 1889 roku. Przedstawia Strzelce w nieco wyidealizowanysposób, bo dla uporządkowania architektury autor umieścił budynki niemal w jednym szeregu, coodbiegało od rzeczywistości.
Tak wygląda widokówka wydana i wysłana w 1889 roku. Przedstawia Strzelce w nieco wyidealizowanysposób, bo dla uporządkowania architektury autor umieścił budynki niemal w jednym szeregu, coodbiegało od rzeczywistości. Ze zbiorów Piotra Smykały
Najstarsza pocztówka pochodzi prawdopodobnie z 1889 r. Pierwsze zdjęcia zrobiono na tym terenie 10 lat później, a jeden z pierwszych filmów powstał dopiero w 1938 r.

Dzięki ich autorom wiemy dzisiaj, jak wyglądały Strzelce i okolica ponad 120 lat temu. Ale utrwalanie pierwszych obrazów wcale nie należało do łatwych, a nowoczesna, jak na owe czasy technika traktowana była raczej jako ciekawostka, która wcale nie musiała się przyjąć.

Jedna z najstarszych pocztówek przedstawiających Strzelce powstała w 1889 r. w pracowni Arthura Wilperta, który w rynku pod nr 3 prowadził razem z żoną księgarnię, wypożyczalnię książek i sklep papierniczy.

Kiedy strzelecki wydawca zainteresował się widokówką, wśród mieszkańców byli tacy, którzy w ogóle nie widzieli takiego wynalazku na oczy. Do odwzorowania miasta Wilpert wybrał metodę litograficzną, a na pierwszej swojej pracy umieścił m.in. ratusz, zamek, kościół św. Wawrzyńca i budynek liceum(dzisiejszego Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Krakowskiej).

Nie wiadomo, czy Wilpert wykonywał kartkę własnoręcznie, czy też zlecił pracę innemu artyście. Wiadomo za to, że widokówka została opracowana z niezwykłą precyzją i artystycznym zacięciem. Przedstawia Strzelce w nieco wyidealizowany sposób, bo dla uporządkowania architektury
autor umieścił budynki niemal w jednym szeregu, co odbiegało od rzeczywistości.

Co ciekawe tłum spacerowiczów (damy w białych kapeluszach i dżentelmenów w cylindrach, które można zobaczyć w lewym dolnym rogu przed strzeleckim ratuszem) to prawdopodobnie wizja artysty. W tamtych latach mieszkańcy Strzelec chodzili ubrani na co dzień nieco mniej schludnie.

Kto wtedy słał pocztówki? -Z jednej strony byli to przyjezdni, którzy kupowali je na pamiątkę albo wysyłali bliskim - tłumaczy Piotr Smykała, znawca lokalnej historii. - Z drugiej strony, kartki słali także sami mieszkańcy Strzelec, żeby pochwalić się, jak wygląda ich miasto.

Dla przykładu na jednej z najstarszych widokówek jaka zachowała się z tamtego okresu, zapisane zostały pozdrowienia dla Laury Guttmann, pewnej mieszkanki z miejscowości Biała.

W1897 r. Strzelce mogły pochwalić się dwoma wzorami widokówek, co na tamte czasy nie było złym wynikiem. Dla porównania mieszkańcy znacznie większych miast jak Opole czy Katowice mieli do wyboru raptem 7 wzorów.

Przełom nastąpił dopiero po 1900 r., gdy rynek nasycił się kartkami.Wydawcy zaczęli wręcz prześcigać w ich produkowaniu i wchodzić do coraz mniejszych miejscowości - przedstawiając
najmniejsze wsie, a nawet przysiółki.

Wtedy pojawiły się także pierwsze barwione widokówki, które z jeszcze większą precyzją przedstawiały okolicę. W tamtym czasie w Strzelcach działało przynajmniej kilka pracowni, które się tym zajmowały - do najbardziej znanych wydawców(poza Wilpertem) należeli Richard Creutzmann, Georg Hübner, Valeska Patzelt, CyrillKleemann, H. Witt, Paul Zacher, W. Nowatius.

Na początkuXXw. strzeleccywydawcy, dla wzbogaceniakartek zaczęli eksperymentować ze zdjęciami - ze względu na koszty nie robili ich jednak na własną rękę, a zamawiali je u miejscowych fotografów.

- Trzeba pamiętać, że zdjęcia w tamtych czasach były dobrem luksusowym - dodaje Smykała. - Dlatego wydawcy często wykorzystywali to samo zdjęcie kilka razy do produkcji różnych pocztówek. Tak było po prostu taniej.

W samym mieście do momentu I wojny światowej działało kilka zakładów fotograficznych. Jednym z pierwszych fotografów na tej ziemi był Rudolph Kessel z Bytomia, który otworzył w mieści filię swojego atelier oraz EmilNehr, Carl Mihatsch, Carl Tamm.

Najstarsze zdjęcia pochodzące ze Strzelec wykonane zostało prawdopodobnie ok. 1900 r. i przedstawia ołtarz starego kościoła św.Wawrzyńca sprzed jego wyburzenia i budowy nowej świątyni w tym miejscu. Fotografia nie jest najlepszej jakości, ale można na niej dostrzec charakterystyczne figury, które
do dziś zdobią ołtarz parafii św. Wawrzyńca.

Co warto zaznaczyć, w tamtych latach mieszkańcy prawie wcale nie korzystali z usług fotografów. Robienie rodzinnych zdjęć stało się modne dopiero w latach 20-tych ubiegłego stulecia. Najstarszy film, na którym zobaczyć można ziemię strzelecką pochodzi prawdopodobnie z 1938 r.

Trwa zaledwie 3 minuty i przedstawia Górę św. Anny. W pierwszych sekundach widać na nim jedną z ulic wsi, po której jedzie samochód i spacerują dwie kobiety. Na drugi planie piętrzy się natomiast bazylika. W kolejnych ujęciach widać kopalnię wapienia, która działała niegdyś na Górze św. Anny i amfiteatr. Na filmie zachowało się także mauzoleum, które stało w miejscu, gdzie dziś znajduje się Pomnik Czynu Powstańczego.

Obiekt, który widać na filmie z 1938 r. jest w kształcie rotundy, a postawili go naziści, żeby upamiętnić poległych w bojach o górę Niemców w czasie powstań śląskich.

Film został zarejestrowany prawdopodobnie na taśmie 16-milimetrowej. Jego autor jest nieznany, choć biorąc pod uwagę dobór ujęć i małą dostępność kamer w tamtych czasach, można z całą stanowczością stwierdzić, że był to zawodowy dokumentalista. Film ma także pewną specyficzną cechę - został nakręcony w taki sposób, że nie widać na nim ani jednego nazistowskiego symbolu, choć w 1938 r. flagi ze swastykami szczelnie wypełniały każdą przestrzeń publiczną.

Właścicielem oryginalnego nagrania przedstawiające Górę św. Anny przed II wojną światową jest dziś niemiecka firma Polarfilm, która specjalizuje się w gromadzeniu i cyfrowej obróbce archiwalnym materiałów filmowych.

Tekst powstał we współpracy z Piotrem Smykałą - znawcą lokalnej historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska