Namiot pełen radości i muzyki - 20-lecie TSKN w Komprachcicach

Redakcja
Wanda i Hubert Skrzypczykowie bawili się na jubileuszu TSKN.
Wanda i Hubert Skrzypczykowie bawili się na jubileuszu TSKN.
W niedzielę członkowie mniejszości z gminy Komprachcice świętowali 20-lecie TSKN. Była okazja do wspomnień i do dobrej zabawy.

To była naprawdę piękna impreza - cieszy się Hildegarda Lazik, liderka mniejszości w gminie. - Wielki festynowy namiot napełnił się ludźmi i popołudnie i wieczór upłynął pod znakiem muzyki. Szczególnie podobali się Andrea, "Żyłka z córką", grupa "Wiktoria" prezentująca utwory Wolfganga Petry, Norbert Rasch z Anetą Lissy-Kluczny oraz grający na fletni Pana Mateusz.

Przed namiotem spotkaliśmy państwa Wandę i Huberta Skrzypczyków. Kiedy w 1959 roku brali ślub, byli pierwszym w okolicy małżeństwem mieszanym. Pan młody był z Wawelna, pani młoda z... Krakowa.

- Jestem członkiem wspierającym TSKN - mówi pani Wanda - uczestniczę w spotkaniach i imprezach, bo trochę się nauczyłam niemieckiego, a poza tym u nas prowadzi się wszystko dwujęzycznie. - Po 1945 roku relacje między miejscowymi i przybyszami były napięte - dodaje pan Hubert. - Musieliśmy się lepiej poznać, by przełamać stereotypy. A to wymagało czasu. Dziś żyjemy tu - większość i mniejszość - razem. A my poznaliśmy się i pokochaliśmy w szkole, gdy żona przyjechała, by w niej pracować.

- W jedności siła - dodaje Ryszard Galla. Jako poseł MN gość honorowy, jako członek gminnego zarządu TSKN współorganizator imprezy. - Staramy się jak najwięcej imprez robić razem: starsi z młodszymi oraz mniejszość wraz ze sportowcami, strażakami, gospodyniami, szkołą itd. Na ostatni weekend przed Wigilią planujemy Weihnachtstreffen, na którym też wszyscy spotkamy się wspólnie.

Mniejszość w gminie to dziś około tysiąca osób zrzeszonych w sześciu kołach: w Domecku, Kompracicach, Ochodzach, Chmielowicach, Wawelnie i w Polskiej Nowej Wsi.

- Naszą radością jest szkółka sobotnia. Mamy aż dwie grupy dzieci, które doskonalą swój niemiecki - w Komprachcicach i Domecku - razem jest ich 34, a mało brakło, by powstała także trzecia grupa - dodaje Hildegarda Lazik. - Gorzej z niemiecką tożsamością jest u 40-50-latków. To pokolenie straciliśmy przez obowiązujacy w PRL-u zakaz uczenia niemieckiego.

Ein Zelt voller Freude und Musik

Comprachtschütz. Am Sonntag hat die deutsche Minderheit in der Gemeinde das 20. Jubiläum des Bestehens der SKGD gefeiert. Es gab Gelegenheit zu Erinnerungen und zum Feiern.

Das war ein wirklich schönes Fest, freut sich die DFK-Vorsitzende Hildegarda Lazik. Ein großes Festzelt füllte sich mit Menschen, und der Nachmittag und der Abend standen im Zeichen der Musik. Insbesondere gefielen dem Publikum Andrea, "Żyłka mit Tochter", die Gruppe "Wiktoria" mit Liedern von Wolfgang Petry, Norbert Rasch mit Aneta Lissy-Kluczny und Mateusz mit seinem Auftritt auf der Panflöte.
Vor dem Zelt trafen wir das Ehepaar Wanda und Hubert Skrzypczyk. Als sie 1959 geheiratet haben, waren sie die erste Mischehe in der Gegend. Der Bräutigam war aus Bowallno, die Braut aus ... Krakau.

,,Ich bin ein förderndes Mitglied der SKGD sagt Frau Wanda, nehme an allen Treffen und Feiern teil, weil ich bisschen Deutsch gelernt habe und außerdem wird alles zweisprachig durch-geführt." Nach 1945 waren die Verhältnisse zwischen den Einheimischen und den Ankömmlingen sehr ange-spannt, fügt Herr Hubert hinzu. Wir mussten uns besser kennen lernen, um Stereotype zu brechen. Und dies brauchte Zeit. Heute leben wir hier - die Mehrheit und die Minderheit - zusammen. Und wir lernten uns in der Schule kennen, als meine Frau hierher kam, um in dieser Schule zu arbeiten.
,,In der Einigkeit liegt die Kraft" fügt Ryszard Galla hinzu, der als Sejmab-geordneter der deutschen Minderheit und zugleich SKGD-Gemeindevorstands-mitglied und Mitveranstalter bei der Feierlichkeit anwesend war. Wir bemühen uns so viele Feiern wie möglich gemeinsam zu gestalten: Ältere mit Jüngeren sowie der DFK mit den Sportlern, Feuerwehr, Frauenverband, Schule etc. Für das letzte Wochenende vor Heiligabend planen wir ein Weihnachtstreffen, bei dem wir alle zusammenkommen werden.

Der Deutsche Freund-schaftskreis vereint in der Gemeinde etwa Tausend Menschen in sechs Ortsgruppen: in Dometzko, Comprachtschütz, Ochotz, Chmielowitz, Bowallno und Neudorf O/S.
,,Unsere große Freude sind die Samstagsschulen. Wir haben zwei Kindergruppen, die ihre Deutschkenntnisse verbessern - in Comprachtschütz und Dometzko - zusammen sind es 34 Kinder, und beinahe wäre eine dritte Gruppe entstanden, sagt Hildegarda Lazik. Schlechter steht es um die Identität bei den 40- und 50-jährigen. Diese Generation haben wir aufgrund des in der Volksrepublik Polen geltenden Verbots des Deutschunterrichts leider verloren.

Tłumaczenie: ELF

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska