Narciarskie trasy biegowe na południu Opolskiego

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Edward Ilnicki, prezes głuchołaskiego Klubu Turystyki Narciarskiej, na zielonej trasie narciarskiej na Górę Parkową w Głuchołazach. Sam 15 lat temu zamienił narty zjazdowe na biegówki i poleca ten sposób wypoczynku każdemu: – Zapraszamy do biegania razem z nami!
Edward Ilnicki, prezes głuchołaskiego Klubu Turystyki Narciarskiej, na zielonej trasie narciarskiej na Górę Parkową w Głuchołazach. Sam 15 lat temu zamienił narty zjazdowe na biegówki i poleca ten sposób wypoczynku każdemu: – Zapraszamy do biegania razem z nami! Krzysztof Strauchmann
Na wyciągi nie mamy szans, dlatego stawiajmy na trasy biegowe. - To świetny pomysł na promocję - mówią szefowie ośrodków z południa regionu.

Grupa pasjonatów z Głuchołaz, Pokrzywnej i Prudnika wyznacza pierwsze profesjonalne trasy biegowe i otwiera szkołę nauki biegania na nartach.

Popierają ich właściciele ośrodków turystycznych, bo to już ostatni dzwonek, żeby nasi turyści w poszukiwaniu zimowych wrażeń nie uciekli im za granicę, do Czech.

- Zjazdówki już mi się trochę znudziły - przyznaje ze śmiechem Leszek Gapiński, prezes klubu narciarstwa biegowego z Prudnika. - Bieganie na nartach to dopiero coś nowego. Lubię to poczucie przestrzeni, piękne widoki, spotkanie z przyrodą, dzikimi zwierzętami. Ja kocham biegać!

Biegacze z Opolszczyzny dotąd okupowali trasy biegowe w Jesenikach, w Rejvizie, na Pradziadzie. Jeździli na Bieg Piastów. Teraz sami chcą zrobić u nas drugie Jakuszyce.

A Góry Opawskie, jeśli tylko śnieg dopisuje, to wymarzone miejsce do biegania na nartach.

W Głuchołazach i Pokrzywnej powstaje właśnie pięć pierwszych w województwie profesjonalnych tras rekreacyjnych do biegania na nartach. W Wieszczynie pod Prudnikiem w sobotę rusza pierwsza w regionie szkółka narciarstwa biegowego przy miejscowym schronisku młodzieżowym.

Trasy będą przygotowane i utrzymywane przez entuzjastów, którzy chcą tym sportem zarazić innych.

- Najlepszym ambasadorem biegania na nartach jest Justyna Kowalczyk, ale i bez niej chętnych nie brakuje - komentuje Jacek Laskowski, właściciel ośrodka wypoczynkowego Banderoza w Głuchołazach. Laskowski dwa lata temu kupił 50 kompletów nart, butów i kijów. Użycza je swoim gościom. - Na własne ośrodki zjazdowe i wyciągi nie mamy szans, więc wykorzystajmy narciarstwo biegowe! Z niecierpliwością czekam na dobrze przygotowane trasy.

- Nasi goście z Warszawy przywożą narty ze sobą i szukają wydeptanych dróg leśnych. Z pewnością skorzystają z profesjonalnych tras - mówi Agnieszka Piątek z ośrodka Ziemowit w Jarnołtówku.

Klub Turystyki Narciarskiej w Głuchołazach z pomocą miejscowego urzędu miasta zdobył dofinansowanie na utworzenie pierwszych pięciu profesjonalnych tras biegowych na Opolszczyźnie.

Zielona - leśna (4,7 km długości) - zaczyna się w zdrojowej części Głuchołaz przy drodze krzyżowej i prowadzi na wierzchołek Góry Parkowej. Czerwona (2 kilometry) oraz niebieska (7,6 km) zaczynają się przy Zajeździe na ul. Powstańców Śląskich.

Pierwsza przeznaczona jest do nauki jazdy, druga do spokojnych wędrówek. Jest też trasa w dolinie rzeki Białej, od stadionu miejskiego do wsi Bodzanów (6 kilometrów) oraz trasa w Cichej Dolinie w Pokrzywnej, wzdłuż Bystrego Potoku (4 kilometry). Wszystkie są oznakowane tablicami na drewnianych słupach. Jeśli tylko spadnie trochę więcej śniegu, narciarze z Głuchołaz za pomocą specjalnego urządzenia tzw. śladownicy na płozach, ciągniętej przez skuter śnieżny, założą i będą utrzymywać ślad do biegania. Jeździć można jednak już teraz.

W Wieszczynie pod Prudnikiem przy miejscowym schronisku młodzieżowym w najbliższą sobotę rusza szkoła narciarstwa biegowego. Pod okiem instruktora można tu będzie stawiać pierwsze kroki, uczyć się podstaw albo wybierać się wspólnie na dłuższe wędrówki w rejonie góry Długoty. W niedzielę przy schronisku odbędą się pierwsze otwarte mistrzostwa Prudnika. Głuchołazy natomiast zapraszają 2 lutego na oficjalne otwarcie nowych tras z piknikiem rodzinnym. A 9 lutego na mistrzostwa województwa w biegach.

- Zapraszamy do nas w każdą sobotę i niedzielę o 10 rano, póki będzie śnieg - mówi Józef Michalczewski, kierownik schroniska, instruktor i inicjator szkoły. - Nauka jest bezpłatna. Na miejscu za niewielką opłatą można skorzystać z kuchni turystycznej, prysznica, przechowalni bagażu, narciarni. Chcemy być prawdziwym centrum narciarstwa biegowego. Tereny są do tego idealne.

Narciarstwo biegowe jest dużo tańsze od zjazdowego. Nie płacimy za wyciągi. Brakuje wypożyczalni, ale sprzęt jest tańszy. Nowe narty można kupić za ok. 250-300 zł. Razem z butami i kijkami zapłacimy do 400 zł, ale na giełdach jest też tańszy sprzęt używany. Fachowcy doradzają początkującym narty z łuską, która blokuje zsuwanie się po stoku do tyłu.

- Wystarczy 2-3 godziny treningu, żeby opanować podstawy chodzenia na nartach - mówi Józef Michalczewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska