"Naszym skarbem są ludzie" - rozmowa z Dorotą Przysiężną-Bator, burmistrz Kietrza

Jakim miejscem do życia jest gmina Kietrz ?

Tak zadane pytanie z góry zakłada subiektywną odpowiedź, ilu bowiem mieszkańców - tyle ocen naszej gminnej rzeczywistości. Myślę, że najbardziej miarodajnej odpowiedzi należałoby szukać w diagnozach tworzoych niezależnie, opartych na obiektywnych wskaźnikach. I tu w sukurs przychodzi ranking opracowany przez prof. dr. hab. Przemysława Śleszyńskiego z Polskiej Akademii Nauk „Gmina dobra do życia”. W tym zestawieniu, obejmującym wszystkie 2477 polskie gminy, nasza zajęła w swojej kategorii szóste miejsce! Tak wysoki wskaźnik jakości życia oparto na 48 kategoriach, wśród których znalazły się m.in. integracja społeczna, infrastruktura kulturalna, dostęp do internetu, poziom edukacji, opieka zdrowotna, przeciętne wynagrodzenie czy dostępność ekonomiczna mieszkań. Zaryzykuję tu stwierdzenie, że mieszkańcy naszej gminy żyją w przestrzeni przyjaznej ich egzystencji i rozwojowi - tak oceniają nasze realia ludzie spoza gminy Kietrz. A jak my oceniamy swoje miejsce na ziemi? Czasem mam wrażenie, że bywamy surowszymi sędziami niż osoby z zewnątrz. I myślę, że nierzadko niesłusznie. Zachęcam do radości z każdej, nawet małej, rzeczy działającej na plus dla naszej gminnej wspólnoty, co rzecz jasna nie zwalnia z wysiłku, w efekcie którego pozytywów będzie coraz więcej!

Jak wygląda demografia w gminie? Czy ludzie się tu chętnie osiedlają?

Podobnie jak zdecydowana większość gmin w naszym kraju, tak i my borykamy się z problemem depopulacji. Od wielu już lat o dodatnim przyroście naturalnym możemy jedynie pomarzyć. Rekordowy pod tym względem był rok 2021, kiedy to urodziło się u nas 84 maluszków, a pożegnaliśmy aż 164 osoby. O ile liczba urodzeń pozostaje prawie niezmienna od kilku lat, o tyle zgony, choćby w porównaniu do 116 z roku 2018- muszą niepokoić. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zmniejszanie się liczby ludność miasta i gminy do 10 107 w roku 2021, gdy jeszcze niedawno szczyciliśmy się liczbą 13 tys. mieszkańców… W kontekście powyższego, należy stwierdzić, że nie ma chyba rzeczy ważniejszej niż tworzenie jak najdogodniejszych warunków dla osiedlania się w gminie.

Jak więc zachęcacie ludzi do osiedlania się w gminie?

Rokrocznie zwiększamy liczbę działek budowlanych, natomiast w ostatnich miesiącach na dwuhektarowej powierzchni wydzieliliśmy geodezyjnie 17 działek w drugim ciągu ulicy Zielonej. Dzięki temu już wkrótce powstanie nowe osiedle domków jednorodzinnych, zaopatrzone komunikacyjnie, bo droga wraz z sieciami właśnie się tworzy! Przystąpiliśmy również do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Opolskie Południe. Jeśli nie nastąpią okoliczności nieprzewidziane, być może uda się wbić pierwszą, przysłowiową łopatę pod budynek wielorodzinny, w którym docelowo ma powstać ponad 40 mieszkań o powierzchni od 36 do 80 m2. Naturalną konsekwencją tak nakreślonej polityki gminy była budowa żłobka samorządowego, a potem jego rozbudowa, gdyż ilość chętnych zdecydowanie przerosła nasze oczekiwania. Tak więc od roku 2020 mamy w Kietrzu żłobek, który powstał po 26 latach od likwidacji wcześniej istniejącego. Gdybym miała zachęcać młodych ludzi do osiedlania się w Kietrzu, w pierwszej kolejności powiedziałabym: szykujemy dla Was działki budowlane, szykujemy mieszkania, a Wy zechciejcie u nas zamieszkać i wychowywać tu swoje dzieci, o których również pamiętamy.

Jakie są pani zdaniem najmocniejsze strony gminy Kietrz?

Mówiąc o najmocniejszych stronach gminy Kietrz, kontynuować będziemy rozpoczęty już temat dzieci i młodzieży. Oferujemy naszym najmłodszym mieszkańcom edukację kompleksową- 2 żłobki (w tym jeden stowarzyszeniowy), 6 szkół podstawowych ( w tym 4 stowarzyszeniowe), a nawet szkoły ponadpodstawowe - branżową oraz liceum ogólnokształcące z dużymi tradycjami, w którym kształciła się między innymi polska noblistka, Olga Tokarczuk. Na uwagę zasługuje infrastruktura sportowa naszej gminy: stadion miejski, orlik, kort tenisowy, pumptrack, a przede wszystkim kryta pływalnia. Jesteśmy znani w okolicy z bogatej i różnorodnej oferty kulturalnej, dla której bazę stanowi Centrum Kultury i Sportu Tkalnia , Wiejskie Domy Kultury i świetlice wiejskie. Nie sposób też pominąć kulturotwórczej roli, jaką spełnia działalność obecnych od 2 lat na naszym terenie księży pallotynów. W gminie Kietrz funkcjonuje ponadto Gminny Zespół Lecznictwa Otwartego, który tworzy Przychodnia Rejonowa w Kietrzu oraz trzy wiejskie ośrodki zdrowia. Ewenementem w skali województwa jest funkcjonowanie aż ośmiu poradni specjalistycznych, gdyż w tak niewielkich ośrodkach to rzecz nieczęsta. Najmocniejszą stroną gminy są jednak ludzie, zaangażowani społecznie w licznych stowarzyszeniach, a także ci bez przynależności, ale działający dla dobra innych. Otwarci i uczynni. Zaradni i przedsiębiorczy. Tolerancyjni i szczerzy. A także krytyczni- jeśli trzeba. Jeśli nawet niektórzy „wymykają się” takiej waloryzacji- to są oni w zdecydowanej mniejszości.

A jakie są te słabsze?

Ocena stanu dróg w naszej gminie wciąż jeszcze nie może być wysoka. Ma to jednak szanse się zmienić. Trochę już zrobiliśmy (ul. Traugutta, Zatorze, Długa w Kietrzu; ul. Młyńska w Nowej Cerekwi, ul. Kościuszki w Dzierżysławiu oraz Krasickiego w Pilszczu), a wiele jeszcze przed nami. Cieszy, że dzięki promesie w kwocie 10 mln złotych pochodzącej z programu Polski Ład, w 2023 poprawimy stan aż 8 kolejnych dróg gminnych!