- Jest pani jedyną kobietą w zarządzie powiatu. Jak słaba płeć może przekonać czwórkę mężczyzn do swoich racji?
- To mężczyźni mówią o nas "słaba płeć". Pani jest kobietą, zna inne kobiety i doskonale wie, że to jest nieprawdziwe stwierdzenie. Pan starosta twierdzi, że wszystkie głosy w zarządzie są równe. Nie miałam jeszcze okazji brać udziału w posiedzeniu, ale pewnie wkrótce będę miała okazję się o tym przekonać. Jedno jest pewne - podczas dyskusji trzeba mieć konkretne argumenty. Każdy ma swoje zdanie i powinien je demonstrować. Byle tylko w sposób kulturalny.
- Do tej pory rzadko zabierała pani głos na sesjach rady powiatu. Nie dziwi pani ten wybór?
- Najwidoczniej radni mieli swoje powody i ich trzeba o to zapytać. Zastanawiałam się nad tym, dlaczego zostałam wybrana. To, że jestem kobietą, z pewnością jest niewystarczającym argumentem. Trzeba mieć się czym pochwalić.
- A czym może się pochwalić Aniela Melson?
- Mam swoje mocne strony. Nie brakuje mi ambicji. Mam aspiracje i doświadczenie w administracji. Przepracowałam w urzędzie 9 lat, co pozwoliło mi zgromadzić spory zasób wiedzy. Chcę się nią podzielić z innymi i służyć mojej społeczności.
- W jaki sposób?
- Dla mnie sprawą priorytetową jest rozwój gospodarczy i tworzenie nowych miejsc pracy. Zmniejszanie bezrobocia to zmniejszanie ludzkich problemów. Społeczeństwo, które ma pracę, to zadowolone społeczeństwo.
- Stanowisko etatowego członka zarządu zostało zlikwidowane. Na jego miejsce utworzono nieetatowe, które objęła pani. Chce pani pracować za darmo?
- Zlikwidowanie etatu będzie oszczędnością dla powiatu, a praca społeczna może przynieść wiele korzyści i mnie, i innym ludziom. Pełniąc tę funkcję, zdobędę nowe doświadczenie, które, mam nadzieję, zaowocuje w przyszłości. Zostałam wychowana w przekonaniu, że nabywane umiejętności i wiedza powinny być dawane, a nie sprzedawane. Będę się starała oddawać je swoim współmieszkańcom.
- Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?