Nie oszczędzaj na ubezpieczeniu

Joanna Jakubowska
Nie warto ryzykować jazdy za granicę bez polisy.
Nie warto ryzykować jazdy za granicę bez polisy.
Jadąc na wczasy zagraniczne, turysta rzadko interesuje się tym, czy w razie choroby otrzyma niezbędną pomoc w ramach opłaconego ubezpieczenia.

Turyści w pierwszej kolejności pytają, ile gwiazdek będzie miał ich hotel, jak daleko będzie do plaży i czy w pokoju znajdzie się klimatyzacja. Bezpieczeństwo życia i zdrowia powierzają w całości biuru podróży.
- To poważny błąd - przekonuje Paweł Hajzer, specjalista ds. ubezpieczeń. - Organizatorzy turystyczni za wszelką cenę starają się obniżać koszty wyjazdu, najczęściej kosztem ubezpieczenia. Zawierają umowy na możliwie najniższe sumy. Pamiętajmy, że firma turystyczna przejmuje odpowiedzialność za koszty leczenia tylko do wysokości sumy ubezpieczenia. Koszt leczenia, który przekroczy tę sumę, musimy ponieść z własnej kieszeni. To istotne, bo cena leczenia może przewyższyć cenę wakacji.

Kwota ubezpieczenia, która w branży ubezpieczeniowej uchodzi za bezpieczną, to suma przekraczająca 12 tys. dolarów. Leczenie za granicą jest bardzo drogie, dlatego, jeżeli w umowie ubezpieczyciel gwarantuje nam pokrycie kosztów leczenia poniżej 12 tys. dolarów (ok. 48 tys. zł), to taką stawkę można uznać za niską. Jeden dzień pobytu w szpitalu we Francji lub Niemczech kosztuje około 3 tys. dolarów (bez skomplikowanej diagnostyki i zabiegów). Przy kwocie ubezpieczenia 12 tys. zł wystarczyłoby więc na cztery dni leczenia szpitalnego, a już nie wystarczyłoby na np. operację kolana po doznanym urazie (koszt ok. 7,5 tys. dol.).
Dlatego zanim zapłacimy za wczasy, trzeba zapytać organizatora o sumę ubezpieczenia.
- Jeżeli suma ubezpieczenia wyda nam się za niska, warto zrezygnować z ubezpieczenia grupowego (oferowanego w cenie imprezy) i wykupić polisę indywidualną, o wyższej wartości - mówi Paweł Hajzer. - Można też doubezpieczyć się, czyli do tej pierwszej polisy dokupić drugą, uzupełniającą. Wtedy możemy być pewni, że gdy przydarzy się nam coś przykrego, będziemy mieć zagwarantowaną pełną opiekę.

PRZYKŁADOWE KOSZTY LECZENIA ZA GRANICĄ
- Kreta, Grecja (angina, trzy razy u lekarza) - 700 zł
- Grecja (zakrzepowe zapalenie żył, dwa razy u lekarza) - 650 zł
- Austria (drobny uraz kolana, punkcja stawu kolanowego, jedna wizyta u lekarza) - 2500 zł
- Austria (poważny uraz kolana, operacja) - 30 tys. zł
- Turcja (nieżyt żołądka, pomoc ambulatoryjna) - 700 zł
- Francja (złamanie kręgu piersiowego, 10-dniowa hospitalizacja) - 5000 zł dziennie
- Dominikana - lekki uraz głowy, kręgosłupa i brzucha - 5400 zł         Źródło: Interia.pl

WAŻNE
- Najważniejsze informacje dotyczące umowy ubezpieczenia są zawarte w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU). Przed podpisaniem polisy warto ją dokładnie przeczytać. Będą tam informacje na temat zdarzeń, które obejmuje ubezpieczenie, i takie, których ono nie obejmuje.
- W przypadku leczenia za granicą należy zachować wszystkie rachunki i zaświadczenia. Będą one podstawą zwrotu kosztów leczenia przez towarzystwo ubezpieczeniowe.

Cena polisy na dwutygodniowy pobyt na wczasach zagranicznych dla jednej osoby to koszt rzędu 30 złotych.
Towarzystwa ubezpieczeniowe oferują kilka różnych rodzajów polis. Dla oszczędnych praktycznym rozwiązaniem jest wykupienie pakietu, czyli kilku ubezpieczeń w jednym. Jest to wariant tańszy, niż gdybyśmy kupowali każdy rodzaj ubezpieczenia osobno.

Zazwyczaj w zakres pakietu wchodzi ubezpieczenie:
l Kosztów leczenia. To najważniejsze ubezpieczenie z pakietu. Zapewnia zwrot kosztów kuracji (także szpitalnej) bądź ich całkowite przejęcie przez towarzystwo, gdyby klient, będąc za granicą, nagle zachorował.
l Od następstw nieszczęśliwych wypadków. Ta polisa zrekompensuje uszczerbek na zdrowiu poniesiony w wypadku samochodowym, pożarze itp. Jeśli turysta umrze w wyniku takiego nieszczęśliwego wypadku, świadczenie dostanie osoba wskazana przez klienta w umowie ubezpieczenia.
l Od utraty bagażu. Zapewnia zwrot kosztów częściowej lub całkowitej utraty bagażu własnego i (w niektórych ofertach) podróżujących bliskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska