Nie powinno być litości

Redakcja
Adam Szejnfeld
Adam Szejnfeld
z Adamem Szejnfeldem, posłem Platformy Obywatelskiej, przewodniczącym sejmowej Komisji Gospodarki, rozmawia Joanna Jakubowska

- Tysiące ludzi są w Polsce oszukiwane w majestacie prawa, jednak politycy rządzący nie chcą nic z tym robić, bo szkoda im przedsiębiorców, którzy oszukują. Dlaczego rząd chroni ich, a nie obywateli?
- Jeżeli ktokolwiek prowadzi działalność zarobkową z założeniem, że będzie kiwać klientów, to nie powinno tu być żadnej litości. Ale tu jest też inny aspekt, nie tyle etyczny, co natury formalno-prawnej. Trzeba podejmować rozwiązania bardzo wyważone i precyzyjnie określające zakres działań aktów normatywnych, bo nie można łamać zasad gospodarki wolnorynkowej. Przede wszystkim nie wolno naruszać konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej. W przeszłości ludzie, którzy organizowali systemy argentyńskie, próbowali powoływać się właśnie na zasadę wolności gospodarczej, a politycy i decydenci być może obawiali się naruszenia konstytucji w tym względzie.
- Poszkodowani szukają pomocy w instytucjach prawa, a te nie potrafią im pomóc, bo mówią, że sami są sobie winni: podpisali niekorzystne umowy i muszą wypić to piwo.
- Były nieśmiałe i nieskuteczne próby uregulowania sprawy, ale sytuacja się nie poprawiła. Doszedłem więc do wniosku, że nie ma możliwości regulowania tych rzeczy, czyli nadania norm prawnych działaniu systemu argentyńskiego. Moim zdaniem trzeba ustawowo zdefiniować, co to jest system argentyński, i zakazać wszystkiego, co mieści się pod tą definicją.
- Co spotka te firmy po wprowadzeniu w życie pańskiej ustawy?
- Od tego momentu każda z tych firm dostałaby określony czas na wypełnienie wszystkich obowiązków w stosunku do klientów oraz zamknięcie działalności. Ten obowiązek byłby obwarowany karą, to znaczy, że gdy wchodzi ustawa w życie, następuje monitoring rynku, lokalizacja wszystkich firm przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wydanie nakazów likwidacji w określonym ustawowo terminie. Realizacja zobowiązań wobec klientów odbywałaby się pod groźbą kary od trzech miesięcy do trzech lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska