Nie tylko policjanci z Prudnika pomogli nieprzytomnej dziewczynie. Zemdlała na chodniku

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Mł. asp. Mateusz Małek i sierżant Mateusz Krzysztowski byli najbliżej poszkodowanej i zastąpili na chwile ratowników pogotowia
Mł. asp. Mateusz Małek i sierżant Mateusz Krzysztowski byli najbliżej poszkodowanej i zastąpili na chwile ratowników pogotowia KPP Prudnik
16 letnia dziewczyna zemdlała na chodniku przed sklepem, czekając na powrót swojej matki. Pierwszej pomocy udzieliły jej dwie emerytki oraz dwaj dzielnicowi, którzy przypadkowo znaleźli się na miejscu.

Incydent miał miejsce w ostatni piątek 10 marca przed południem przy u. Kościuszki, w centrum Prudnika. Obok marketu Biedronka stała 16-letnia dziewczyna i czekała na matkę, robiącą zakupy. W pewnej chwili dziewczyna osunęła się bezładnie na ziemię przy ścianie. Zobaczyły to stojące obok dwie emerytki.

- Zaczęłam podnosić tę dziewczynę, ale nie dałam rady sama. Zawołałam moją koleżankę - opowiada jedna z kobiet. - Trzymałyśmy ją, a ona znów zaczęła tracić przytomność. Wtedy ze sklepu wyszedł policjant i zawołałyśmy do niego o pomoc.

Dwaj policjanci - mł. aspirant Mateusz Małek i sierżant Mateusz Krzysztowski akurat zakończyli interwencję, wyszli ze sklepu i zobaczyli ludzi, gromadzących się wokół młodej osoby.

- Dosłownie na oczach policjantów 16-letnia dziewczyna straciła przytomność – relacjonuje asp. Andrzej Spyrka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. – Jeden natychmiast zaczął jej udzielać pierwszej pomocy, a drugi wezwał pomoc.

Policjant ułożył dziewczynę bezpiecznie na chodniku. Dziewczyna po chwili zaczęła wracać do siebie. Kiedy odzyskała świadomość, poprosiła aby zawołać ze sklep jej matkę. Jedna z emerytek odnalazła matkę dziewczynki, gdy ta już płaciła za zakupy przy kasie. Pod opieką matki i policjantów dziewczyna doczekała na przyjazdy karetki pogotowia, która zabrała ją do szpitala.

Świadkami zdarzenia było więcej osób, wokół powstało małe zbiegowisko. Część świadków ograniczyła się do słownych uwag, albo przeszła obojętnie obok.

- Nie bójmy się pomagać! – mówi asp. Andrzej Spyrka z prudnickiej policji. - Czasami wystarczy niewielki wysiłek z naszej strony, aby pomóc innemu człowiekowi, a nawet uratować mu życie!

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska