Nieporozumienia może rozwiązać pośrednik

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Trwają poszukiwania inwestora, który ułatwi kontakty z ECO i wybuduje ciepłociąg z Brzezia (gm. Dobrzeń Wielki) do Opola.

Elektrownia Opole zamieściła w "Rzeczpospolitej" ogłoszenia informujące o przetargu na budowę ciepłociągu dostarczającego do Opola energię cieplną. Ewentualny inwestor w przyszłości pośredniczyłby także w sprzedaży ciepła z elektrowni do ECO. - Chcielibyśmy również, aby nasz przyszły partner pomógł w negocjacjach z ECO. Przy ostatnie lata pomiędzy nami narosło wiele nieporozumień. Wina za ten stan rzeczy leży po obu stronach. Chcielibyśmy jednak te problemy rozwiązać - powiedział nam w sobotę Wojciech Drop, główny specjalista ds. energetyki cieplnej w Elektrowni Opole.

Nieporozumienia, o których mówi, dotyczą sprawy tzw. taniego ciepła, które mogłoby do Opola trafiać po modernizacji dwóch turbin pracujących w elektrowni. Od kilku lat tamtejsi specjaliści przekonują, że są w stanie dostarczać do Opola ciepło w ilościach całkowicie zaspokajających potrzeby miasta. Na dodatek miałoby ono być o 20 procent tańsze do tego, które w tej chwili produkuje Energetyka Cieplna Opolszczyzny.
Deklaracje te ECO traktowała jako próbę przejęcia przez elektrownię całego rynku. Specjaliści ECO zapewniali, że cena proponowana przez konkurenta jest nierealna i w rzeczywistości będzie zbliżona do dotychczasowej.
Na tym tle pomiędzy oboma przedsiębiorstwami dochodziło do ostrych konfliktów. Najpierw elektrownia zarzucała ECO celową zwłokę przy wydawaniu warunków technicznych na dostarczanie energii do miasta. Sprawą zajął się wówczas Urząd Regulacji Energetyki. Potem ECO zaskarżyła konkurenta w sądzie, zarzucając mu nieuczciwą konkurencję.

Propozycja negocjacji złożona przez elektrownię jest, być może, pierwszym krokiem zmierzającym do ocieplenia stosunków pomiędzy dwiema zwaśnionym stronami. - Nas interesuje jedynie hurtowa sprzedaż ciepła, które ECO mogłaby dostarczać za pośrednictwem własnej sieci. Jesteśmy w stanie wytworzyć więcej ciepła niż potrzebuje Opole. ECO musiałaby wówczas zrezygnować z produkcji energii, jednak swoją działalność mogłaby rozszerzyć na modernizację i rozbudowę dotychczasowej sieci - mówi Wojciech Drop.
Rocznie Opole "zużywa" około 250 megawatów energii. Po modernizacji turbiny 2 i 3, elektrownia może wytwarzać ok. 320 megawatów energii. Aby dotarła ona do miasta, trzeba wybudować 9-kilometrowy ciepłociąg połączony z siecią miejską. Koszt całej inwestycji szacuje się na około 100 milionów złotych.

Poszukiwany przez elektrownię partner musiałby partycypować w kosztach budowy ciepłociągu, a potem uzyskać koncesję na obrót energią. Warunki techniczne na dostarczanie ciepła, które otrzymała elektrownia, ważne są jeszcze przez ponad rok. Do tego czasu inwestycja powinna zostać zakończona. Do końca października elektrownia czeka na oferty współpracy.
Ostatnie jej posunięcia przyjmowane są w ECO z ostrożnością. - W tej chwili nie chcielibyśmy komentować sytuacji. Poczekamy do końca października aż wpłyną oferty. Zapoznamy się z propozycjami elektrowni i wówczas będziemy mogli je ocenić - mówi Iwona Nawrot-Szczepanik, rzecznik prasowy ECO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska