Niesamowite wydarzenia w meczu ASPR

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mariusz Kalisz, rozgrywający ASPR.
Mariusz Kalisz, rozgrywający ASPR. Oliwer Kubus
Pierwsza połowa spotkania na szczycie 2 ligi mężczyzn należała do młodzieży mistrza Polski z Kielc. Od 43. min grał tylko nasz zespół, ale nie zdołał wygrać.

Vive II od początku budowało przewagę nad ASPR Zawadzkie. Za sprawą bramkarza i duetu Grabowski - Ciolak, który zdobył w sumie 18 bramek gospodarze szybko odskoczyli na 8-3 (10. min). ASPR rozkręcała się powoli, ale wreszcie złapała rytm.
Zdołała doprowadzić do stanu 12-10, aby nagle znów „stanąć”. Rywale trafili sześć razy z rzędu (w 29. min wygrywali już 19-11) i mieli - przed drugą odsłoną - wydawało się bezpieczna przewagę.

- Gra kieleckiej młodzieży robi wrażenie i można jej klubowi tylko pogratulować- powiedział Łukasz Morzyk, trener ASPR-u. - Z drugiej strony my katastrofalnie graliśmy w pierwszej połowie. Mieliśmy rozpracowanego każdego zawodnika z Kielc, a nic nam to nie dało. Nie mogłem znaleźć dobrego ustawienia, byliśmy anemiczni i nieskuteczni. Obrona i bramka nie istniały.

Zaliczkę miejscowi utrzymywali do 43. min, kiedy prowadzili 28-20 i wtedy ekipa z Zawadzkiego złapała drugi oddech. Przede wszystkim poprawiła defensywę i znalazła receptę na bramkarza. Nasi zdobyli sześć bramek z rzędu, nie tracąc żadnej i doszli na 28-26. Ostatnie 10. min rozgrzał publiczność. Goście po kolejnej tym razem 3-bramkowej serii, na minutę przed końcem objął prowadzenie 33-32 (ostatni okres wygrali aż 13-4). W tym czasie dwóch kontr nie wykorzystali Migała i Zagórowicz, a karnego zmarnował Krygowski.

Tymczasem wyrównał Ciołak, a na 25 sekund przed końcem faulowany był Kalisz, a rywale bronili w polu. Sędziowie nie przyznali karnego, a aby trzy sekundy przed ostatnią syreną zrobić to po drugiej stronie. Donosewicz odbił piłkę, ale za chwilę z rzutu karnego na wagę wygranej kielczan trafił Grabowski.

Vive Tauron II Kielce – ASPR Zawadzkie 34-33 (19-12)
ASPR: Donosewicz, Kalinowski - Kaczka, Hertel 1, Kubillas 2, Kulej, Krygowski 4, Zagórowicz 4, M. Morzyk, Szlensog 2, Skowroński, Wacławczyk, Całujek 2, Szlinger 10, Kalisz 1, Migała 7. Trener Łukasz Morzyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska