Nowy kodeks jest naszą szansą

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Ryszard Galla
Ryszard Galla
Ryszard Galla, poseł mniejszości niemieckiej na Sejm RP

Jak z punktu widzenia mniejszości niemieckiej ocenia pan uchwalony przez parlament nowy kodeks wyborczy?
- Uważam, że jest korzystny i dla mniejszości, i dla większości. Przede wszystkim z powodu częściowego wprowadzenia okręgów jednomandatowych. W wyborach do Senatu nasze województwo zostało podzielone na trzy okręgi (z każdego zostanie wybrany jeden senator). Pierwszy obejmuje Opole i powiat opolski ziemski, drugi opowiaty głubczycki, kędzierzyńsko-kozielski, strzelecki, krapkowicki i oleski, trzeci - pozostałe powiaty regionu. Wydaje się, że taki podział daje mniejszości szanse, by po latach znów mogła mieć swojego senatora. Inne korzystne zmiany ordynacji, to głosowanie przez dwa dni i możliwość oddawania głosów z pomocą poczty.

- Ale ona obejmie jedynie głosujących z zagranicy. W dodatku będą oni głosować w okręgu Warszawa Śródmieście.
- To prawda, ale mogą wyrazić swoją wolę, gdy idzie o władzę w Polsce. Warto też podkreślić, że osoby mieszkające za granicą, a mające polski paszport - jeśli przyjadą w czasie wyborów do kraju - będą mogły bez przeszkód i wcześniejszego wpisywania się na listę głosować do parlamentu oraz do Parlamentu Europejskiego.

- Politolodzy są zdania, że okręgi jednomandatowe najmocniej zmienią scenę polityczną w wyborach do rad gmin.
- Szczególnie na Śląsku Opolskim, gdzie tylko w Opolu, jedynym w regionie mieście na prawach powiatu, będzie się do rady głosować na lity ugrupowań, tak jak dotychczas. Ale już choćby w Kędzierzynie-Koźlu można się spodziewać, że dzięki okręgom jednomandatowym łatwiej będzie wejść do rady przedstawicielom wszystkich dzielnic, także peryferyjnych, zamieszkanych m.in. przez mniejszość niemiecką. To jest bardziej sprawiedliwe.

- Aktywni, znani w swoich gminach działacze mniejszości będą mieli przy okręgach jednomandatowych większe szanse?
- Sądzę, że tak właśnie będzie, bo wyborcy nie będą głosowali na partyjne szyldy, tylko na konkretnych ludzi. W środowisku mniejszości jest przecież bardzo dużo osób działających dla dobra lokalnych społeczności. Ale z okręgu jednomandatowego, zgodnie z nazwą, wybiera się jednego radnego. Więc na naszych listach muszą się pojawić bardzo dobre nazwiska, bo tylko one będą miały szansę.

- Senatu też to dotyczy?
- Oczywiście, i to już jesienią. W każdym z okręgów konkurencja będzie na pewno bardzo duża. Na nazwiska kandydatów mniejszości jest jeszcze za wcześnie. O tym zdecydujemy później. Ale konkurencji lekceważyć nie wolno.

Neues Gesetzbuch ist unsere Chance

Ryszard Galla, der Sejmabgeordnete, gewählt über die Liste der Deutschen Minderheit

Wie beurteilen Sie aus der Sicht der Deutschen Minderheit das im Parlament verabschiedete neue Wahlgesetzbuch?
- Ich bin der Meinung, dass es sowohl für die Minderheit als auch für die Mehrheit vom Vorteil ist. Vor allem aufgrund der partiellen Einführung der Einmandatwahlkreise. In den Senatswahlen wurde unsere Woiwodschaft in drei Wahlkreise aufgeteilt (aus jedem von ihnen wird ein Senator gewählt). Der erste Bezirk umfasst Stadt und Kreis Oppeln, der zweite die Kreise Leobschütz, Kandrzin-Cosel, Gross Strehlitz, Krappitz und Rosenberg, das dritte Wahlbezirk bilden die übrigen Kreise der Region. Es scheint, dass eine solche Aufteilung der Deutschen Minderheit nach Jahren wieder die Chance gibt, einen eigenen Senator zu haben. Andere günstige Änderungen der Wahlordnung: Die Möglichkeit an zwei Tagen zu wählen und die Stimmenabgabe per Post.

- Aber diese Möglichkeit gilt nur für die Wähler aus dem Ausland. Dabei können sie nur im Wahlbezirk Warschau Innenstadt ihre Stimmen abgeben.
- Das stimmt, aber sie können bezüglich der Regierung in Polen ihren Willen äußern. Es ist noch wichtig zu unterstreichen, dass die im Ausland lebenden und einen polnischen Reisepass besitzenden - wenn sie zu der Wahlzeit das Land besuchen -ohne Probleme, bzw. vorherige Anmeldung ihre Stimme abgeben werden können.

- Politologen sind der Meinung, dass die Einmandwahlbezirke am meisten die politische Szene bei den Wahlen in die Gemeinderäte verändern könnten.
- Insbesondere im Oppelner Schlesien, wo nur in Oppeln, der einzigen Stadt in der Region, die Kreisrechte besitzt, man wie bisher auf Gruppierungen abstimmen wird. Aber nehmen wir z.B. Kandrzin-Cosel, hier kann man annehmen, dass dank der Einmandatwahlbezirke auch Vertreter aller Stadtteile, auch der abseits liegenden und von der deutschen Minderheit bewohnten Viertel Chancen haben in den Stadtrat zu kommen. Das ist gerechter.

- Aktive, in ihren Heimatgemeinden bekannte Mitglieder der Deutschen Minderheit werden in den Einmandatwahlbezirken größere Chancen haben?
- Ich denke, es wird so sein, weil die Wähler nicht parteiorientiert, sondern menschenorientiert wählen werden. In den Gremien der Deutschen Minderheit gibt es doch sehr viele Personen, die zugunsten der lokalen Bevölkerung wirken. Aber aus einem Einmandatwahlbezirk wird dem Namen nach nur ein Ratsmitglied gewählt. Auf unseren Listen müssen nur sehr gute Namen kommen, weil nur diese Chancen haben werden.

- Gilt das auch für den Senat?
Natürlich und das schon im Herbst. In jedem Bezirk wird die Konkurrenz bestimmt sehr gross sein. Es ist noch zu früh Kandidaten von der Liste der Deutschen Minderheit zu nennen. Darüber werden wir später entscheiden. Aber man darf die Konkurrenz außer Acht lassen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska