Do lipca spóźnialscy właściciele czworonogów mogą jeszcze dobrowolnie je oznakować. Potem obowiązek wszczepiania psom identyfikatorów wprowadza uchwała rady miejskiej. Podczas oznakowania zwierzę dostaje dokument, który jest przydatny podczas przekraczania granicy. Są tam adnotacje o szczepieniach oraz o posiadaniu przez psa "czipa".
- Przez ostatnie dwa lata znakowaliśmy psy bezpłatnie - informuje Arkadiusz Oleksak, komendant Straży Miejskiej w Namysłowie. -Szacujemy, że w gminie jest około 2,5 tys. czworonogów. Z tego identyfikatory posiada 1800 zwierząt. Tyle figuruje w naszej bazie danych.
Dotychczas gmina płaciła po 50 zł za wszczepienie identyfikatora z numerem zwierzęcia. Zabiegi wykonywali weterynarze. Teraz za takie zabiegi trzeba będzie zapłacić lekarzom.
- Jeśli ktoś miał psa i tego nie zrobił to przespał sprawę - mówi Halina Iwanicka, emerytka która ma jamnika. - Co innego jak ktoś dopiero teraz kupił zwierzaka. Ale warto wydać te 50 zł na znakowanie. W razie gdy się pies zgubi to trafi do właściciela właśnie po identyfikatorze. Straż Miejska raz dwa ustali jego dom.
Oleksak podkreśla, że z doświadczenia Namysłowa w znakowaniu psów chcą skorzystać inne opolskie gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?