Mieszkańcy nie tylko Kluczborka, ale także powiatów kluczborskiego i namysłowskiego, zbierają podpisy pod petycją o kontrakt na oddział intensywnej terapii dla Kluczborka. W niedzielę list z prośbą o poparcie odczytywano z ambon. Listy poparcia będą zbierane również w kościołach.
Akcję społeczną organizuje zbudowany 3 lata temu prywatny szpital neurochirurgiczny Vital Medic w Kluczborku, należący do oleskiego biznesmena Piotra Ducha.
Vital Medic chce wywalczyć kontrakt na 4-łóżkowy oddział intensywnej terapii oraz na 15-łóżkowy oddział neurochirurgii z 4 dodatkowymi łóżkami pooperacyjnymi przy OIOM-ie.
- Bardzo mi się podoba ta akcja mieszkańców Kluczborka, ponieważ nie ma tutaj OIOM-u, do o wiele za mało jest łóżek neurochirurgicznych - powiedział dzisiaj Włodzimierz Kosiniak-Kamysz, prezes PSL-u i poseł komisji zdrowia.
Włodzimierz Kosiniak-Kamysz akcję pochwalił, ale petycji nie podpisał.
- Ja jestem zwolennikiem szpitali publicznych, gdyby szpitale publiczne były w stanie zabezpieczyć oddział intensywnej terapii. Jeżeli jednak w Kluczborku jest gotowy ośrodek, ale nie ma kontraktu, to gdzieś leży problem - powiedział poseł Kosiniak-Kamysz.
Powiatowe Centrum Zdrowia w Kluczborku wprawdzie od lat planuje rozbudowę szpitala powiatowego o Szpitalny Oddział Ratunkowy oraz OIOM, ale mimo to starosta kluczborski Piotr Pośpiech również wspiera starania o kontrakt z NFZ-u dla prywatnego szpitala.
- Łatwiej jest przy użyciu kapitału prywatnego uruchomić OIOM, niż brać na swoje barki kolejną wielomilionową inwestycję - wyjaśniał Piotr Pośpiech.
Akcję „OIOM i neurochirurgia dla Kluczborka” wsparli także: burmistrz Jarosław Kielar, marszałek Andrzej Buła i wicemarszałek Stanisław Rakoczy (wszyscy mieszkają w Kluczborku).
Budowa i wyposażenie oddziału intensywnej terapii w szpitalu Vital Medic pochłonęły 8 milionów zł.
Teraz prywatny kluczborski szpital stara się o kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia: rocznie 6 mln zł na neurochirurgię i 2 mln zł na OIOM.
- Mamy już tysiące podpisów pod internetową petycją. Zebrane głosy poparcia wyślemy do Ministerstwa Zdrowia - zapowiada Piotr Duch.
Co ciekawe, Władysław Kosiniak-Kamysz z wykształcenia jest lekarzem internistą.
- Może weźmie pan jeszcze przed wyborami ze dwa dyżury w naszym oddziale chorób wewnętrznych w szpitalu powiatowym - zaproponował z uśmiechem starosta kluczborski Piotr Pośpiech.
- Taka potrzeba była, kiedy oddział był zawieszony. Teraz przecież już działa - odparł dyplomatycznie poseł Kosiniak-Kamysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?