Oni naprawią ten zegarek?

Mirosław Olszewski
Apel o poparcie wyborcze dla PSL prezes Jarosław Kalinowski uzasadnił w Opolu aluzyjnym wezwaniem.

Nie oddajcie zegarka do naprawy tym, którzy go już dwa razy zepsuli! - krzyczał. Podczas sobotniej prezentacji na placu Wolności opolskich kandydatów stronnictwa do parlamentu, zgodnie z zapowiedziami organizatorów więcej było muzyki niż polityki. Zwłaszcza rocka i rock and rolla. Żadnego disco polo, rytmów ze stodoły, w zamian przeróbki Beatlesów i współczesnych hitów z list przebojów.
- Jedna trzecia wyborców, którzy we wrześniu pójdą do urn, będzie głosować po raz pierwszy w życiu - tłumaczyli liderzy partii. - Dlatego nie sposób robić dziś polityki bez rocka.
Opolscy kandydaci prezentowali się więc na podkładzie muzycznym "Yellow submarine". Było jednak chyba zbyt gorąco, by zgromadzonym ludziom chciało się zadawać jakiekolwiek pytania.

W roli politycznego wodzireja wystąpił zatem solo prezes PSL, Jarosław Kalinowski. Z wystudiowanym w czasie kampanii prezydenckiej uśmiechem, miękkim, ciepłym głosem, wzbudzającym dreszcze u dziennikarek telewizyjnych, lider ludowców mówił przede wszystkim o miłości - do Polski w pierwszym rzędzie, która zwłaszcza gdy "słońce wychodzi wygląda, naprawdę pięknie". Komplementował też oczywiście Opolszczyznę. Głos mu jednak twardniał, gdy wypominał rządzącym, że wskutek ich polityki 3 miliony rąk pozostaje w Polsce bez pracy, że szerzy się korupcja na niespotykaną skalę, że kraj znalazł się na skraju "przepaści - nie zaś zwykłej dziury budżetowej". - Odrzućmy błędną, liberalną doktrynę ekonomiczną - apelował Kalinowski. - Odrzućmy złudę, że niewidzialna ręka rynku jest panaceum na wszelkie nasze bolączki.

Kalinowski nakreślił też założenia polityki PSL, po ewentualnym sukcesie wyborczym. Jego zdaniem, skoro obywatele płacą państwu podatki, to państwo nie może odżegnywać się od aktywnej polityki w takich sferach jak oświata, służba zdrowia czy bankowość.
Lider PSL zapowiedział także zahamowanie wyprzedaży banków i firm ubezpieczeniowych obcemu kapitałowi oraz zmianę priorytetów Narodowego Banku Polskiego, którego polityka powinna służyć aktywizacji rodzimej przedsiębiorczości, a nie tylko realizacji kanonów polityki monetarystycznej.

Po to, by Polacy odzyskali nadzieję (taką przynajmniej, jaką mieli w latach rządów poprzedniej koalicji), Kalinowski zapowiedział uruchomienie na szeroką skalę robót publicznych.
Podczas konferencji prasowej prezes ludowców opowiedział się także za wprowadzeniem m.in. podatku importowego (by zmniejszyć dziurę budżetową i wzmocnić krajową wytwórczość), a także za zmniejszaniem podatku VAT (np. do poziomu 16 proc, jak mają Niemcy, po to, by pobudzić popyt). Jego zdaniem konieczne byłoby też powiązanie kursu złotego z euro w relacji 1 euro = 5 złotych.
Pytany, czy PSL weźmie udział w nyskich prawyborach, prezes Kalinowski odpowiedział, że decyzja będzie podjęta najdalej w niedzielę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska