Opolanie: Nie tak miało być ze śmieciami

Redakcja
To obrazek z ul. Batalionu Zośka na opolskim osiedlu AK. - Śmieci dziś znikną, a w razie potrzeby będziemy dokładali dodatkowe pojemniki - mówi Gerard Konczala, kierownik administracji nr I w SM Opole.
To obrazek z ul. Batalionu Zośka na opolskim osiedlu AK. - Śmieci dziś znikną, a w razie potrzeby będziemy dokładali dodatkowe pojemniki - mówi Gerard Konczala, kierownik administracji nr I w SM Opole. Sławomir Mielnik
Coraz więcej przesypujących się kubłów jest w Opolu, ale i w miejscowościach w całym regionie.

Nie wiem, po co komu była ta zmiana. Wcześniej za wywóz nie segregowanych śmieci płaciłem mniej niż teraz za posegregowane, opłata była wliczona w czynsz, a kontenery nie przesypywały się - mówi pan Henryk, nasz czytelnik, który żalił się na nowy "śmieciowy porządek".

Dzwonili też inni, a telefon w redakcji nto dosłownie się urywa. Opolanie narzekają m.in. na przesypujące się kubły na śmieci. Najgorzej jest przy segregacji tworzyw sztucznych. Więcej kontenerów potrzeba na Grota-Roweckiego, Batalionu Zośka, Czaplaka czy na Zaodrzu.

- I my zauważyliśmy ten problem. Przesypujące się kontenery zwłaszcza z tworzywami sztucznymi to wynik większego spożycia napojów. Z podobną sytuacją mamy do czynienia co roku. Dziś kontenery zostaną odebrane i pojawią się nowe. Pamiętajmy też, że to dopiero pierwszy tydzień funkcjonowania nowego systemu. Będzie lepiej - zapewnia Gerard Konczala, kierownik administracji nr 1 w Spółdzielni Mieszkaniowej w Opolu. - Tak jak i przed 1 lipca, mieszkańcy mogą zadzwonić do swojej administracji i zawiadomić o potrzebie dostawienia kubła.

Przeczytaj też: Śmieciowy zawrót głowy na Opolszczyźnie
Kolejną często powtarzającą się skargą jest brak kontenerów. Takie sygnały napływają do nas z Opola z ulicy Pasiecznej, a także z gmin: Komprachcice, Prószków (ul. Stara Kuźnia), Dobrzenia Wielkiego i Jełowej. Większość z tych terenów obsługuje Remondis i obiecuje, że pojemniki w najbliższych dniach dotrą wszędzie.

- Nasi pracownicy cały czas je rozwożą. Jeśli ktoś jeszcze ich nie otrzymał, powinien śmieci składować w dowolny dla niego sposób, a my je odbierzemy. Opóźnienia biorą się stąd, że obsługę niektórych gmin przejęliśmy na trzy dni przed wejściem w życie ustawy - mówi Apolonia Klepacz, prezes Remondisu.

Czytelnicy dzwonią także z wątpliwościami związanymi z informacjami stosowanymi na pojemnikach. Np. w gminie Łubniany, gdzie śmieci wywozi firma Strach, jest podział na śmieci "suche" i "mokre".

Suche to posegregowana makulatura, opakowania szklane oraz tworzywa i opakowania wielomateriałowe. Mokre śmieci to po prostu pozostałości po segregacji.

- Jeśli ktoś z naszych mieszkańców będzie miał wątpliwości dotyczące śmieci, wszystkiego będzie się mógł dowiedzieć z broszury informacyjnej, którą właśnie przygotowujemy. Powinna trafić do wszystkich mieszkańców około 15 lipca - mówi Krystian Baldy, wójt Łubnian.

- Mieszkańcy Opola też takie broszury mogą otrzymać. Znajdują się one w ratuszu tuż przy punkcie obsługi klienta - mówi Agnieszka Maślak, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej i Gospodarki Komunalnej w opolskim ratuszu.

Nasi czytelnicy zwracali też uwagę na kwestie związane z opłatami za śmieci.

- Ja jestem "nieinternetową" babcią. Wszystko chodzę i załatwiam w banku. I co teraz? Mam co miesiąc stać w kolejkach? - pyta pani Teresa.

Agnieszka Maślak odpowiada: - Opłatę za śmieci można uiścić w dowolnym punkcie: banku czy poczcie albo w kasie urzędu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by płacić wielokrotność należnej opłaty. Można z góry zapłacić za kwartał czy nawet za pół roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska