Opole. Jaką przyszłość czeka centrum kongresowe?

Artur Janowski [email protected]
fot. archiwum
fot. archiwum
Za niewiele ponad pół roku na ulicy Wrocławskiej ma powstać centrum wystawienniczo - kongresowe. Wciąż nie wiadomo jednak, kto i jak będzie nim zarządzał. Obiekt może stać pusty.

Dziś na sesji rady miasta stanie uchwała o powołaniu miejskiej jednostki, która miałaby administrować obiektem. Jednostka ma działać od 1 stycznia 2012 r., a docelowo będzie w niej pracować 10 osób plus dyrektor.

Zobacz: Opole. Czy centrum kongresowe powstanie?

Tyle, że uchwała nie podoba się nawet radnym popierającym prezydenta. Wątpią bowiem czy urzędnicy będą sprawnie zarządzać obiektem, jakiego nie ma w całym województwie.

Obiekt przy ulicy Wrocławskiej będzie się składać z hali wielofunkcyjnej plus foyer (pomieści 2500 osób) oraz sali konferencyjnej na około 200 osób i zaplecza techniczno-usługowego. CWK służyć ma do organizacji targów, wystaw, konferencji i innych przedsięwzięć o charakterze masowym, ale nie sportowym.

- Przy wielkim szacunku jaki mamy do urzędników, to tego typu obiektem lepiej będzie zarządzać prywatna firma - ocenia Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu PO. - Poza tym nie za bardzo rozumiemy, dlaczego jednostka ma już teraz powstać i generować koszty, choć samo centrum rozpocznie prace w II połowie 2012 roku. Wydaje się, że lepszym rozwiązaniem jest oddanie obiektu wyspecjalizowanej firmie, która potrafiłaby do nas ściągnąć ciekawe imprezy.

Dyskusje na temat przyszłości centrum toczyły się już na komisjach, gdzie opiniowano uchwałę, a na wtorkowym klubie radnych PO prezydent zadeklarował nawet, że dziś wycofa uchwałę.

Ostatecznie jednak tego nie zrobi bo...

- Na budowę centrum pozyskaliśmy pieniądze unijne i we wniosku było napisane, że obiektem będzie zarządzać jednostka miejska - tłumaczy Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta. - Nie możemy teraz się z tego wycofać, bo to grozi zwrotem dotacji.

Zobacz: Opole. Umowa na budowę centrum kongresowego podpisana

- Są jeszcze inne argumenty - przekonuje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. - Na początek lepiej będzie, gdy CWK poprowadzi miejska jednostka, która nie musi osiągać zysku. Centrum potrzebuje czasu, aby się rozwinąć i okrzepnąć.

Radni uważają jednak, że uchwałę o powołaniu można na miesiąc wycofać i wrócić do niej w listopadzie.

- Sprawdźmy czy umowy, którą podpisaliśmy z Unią, nie da się renegocjować - mówi Kubalańca.

Spór o to, jak będzie wyglądać przyszłość CWK może spowodować, że obiekt, który powinien być gotowy w połowie 2012 roku, będzie stał pusty.

- Nie ma takiej możliwości - przekonuje Wiśniewski. - Właśnie aby tego uniknąć, przygotowaliśmy uchwałę o powołaniu jednostki od 1 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska