Opolscy radni kłócą się o szczepionki przeciwko HPV

Artur  Janowski
Artur Janowski
Już za tydzień zapadnie decyzja o kontynuowaniu szczepień przeciwko rakowi szyjki macicy. Pomysł chcą storpedować radni Platformy. - Nie stać nas na taką akcję - argumentują.

O tym, że prezydent zamierza zrezygnować ze szczepień napisaliśmy kilka tygodni temu. Okazało się, że pieniędzy na kontynuowanie akcji nie zapisano w projekcie przyszłorocznego budżetu.

- Skandal, nie możemy przerwać tej akcji. Co powiemy rodzicom, których w ubiegłym roku prezydent zapewniał, że pieniądze na szczepionki będą? - pytała Violetta Porowska, radna PiS.

W tym roku ratusz zaszczepił ponad 420 12-latek i wydał na to 700 tys. zł. Dziewczynki przyjęły szczepionkę przeciwko wirusowi HPV, odpowiedzialnemu za rozwój nowotworu szyjki macicy. Opole nie było jedyne, które zorganizowało akcję szczepień. Podobnie zrobił m.in. Kluczbork i Kędzierzyn- Koźle.

- Ale w 2010 roku nas na tę akcję nie stać, przyszłoroczny budżet i tak jest już mocno obciążony - tłumaczy Janusz Kwiatkowski, zastępca prezydenta.

Mimo to radni opozycji znaleźli w nim pieniądze na szczepionki. Zaproponowali, aby o kwotę 600 tys. zł zmniejszyć dotację na remont oddziału dla zakaźnie chorych w Szpitalu Wojewódzkim.
- Lecznica nie jest miejska, lecz podlega marszałkowi - tłumaczy Dorota Dancewicz, radna Lewicy. - Remont jest potrzebny, ale powinny się do niego dołożyć także inne gminy. Ich pacjenci też są tam leczeni.

Tyle, że pomysł storpedowali radni popierający prezydenta, wśród których prym wiedli racji PO. Co ciekawe przeciwko pieniądzom na szczepionki jest dziś także Barbara Kimak, która w ubiegłym roku była jednym z inicjatorów akcji.

- Wiem, jak trudna jest dziś sytuacja miejskiej kasy. Poza tym moje wątpliwości budzi fakt, że efekty kliniczne tej szczepionki nie są znane - wyjaśnia Kimak. - Mimo to gdyby była taka możliwość to poparłabym wniosek o pieniądze na szczepienia. Cały czas mam nadzieję, że prezydent zgłosi sam taką propozycję. Być może w ciągu roku pojawią się jakieś pieniądze i wtedy wrócimy do tego tematu.

W podobnym tonie wypowiada się wiceprezydent Kwiatkowski. Ale radnym opozycji trudno w te słowa uwierzyć.
- Na te obiecanki już raz daliśmy się nabrać - ripostuje Dancewicz. - Dlatego za tydzień, podczas sesji budżetowej, zgłosimy wniosek o zabezpieczenie pieniędzy na akcję w 2010 roku. Będziemy przekonywać radnych PO do szczepionek. Przypomnimy też jak wychwalali je w ubiegłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska