Opolska szpilkostrada nie powstanie w tym roku

Artur  Janowski
Artur Janowski
Szpilkostrada we Wrocławiu.
Szpilkostrada we Wrocławiu. Fot. Tomasz Hołod
Specjalna ścieżka na Rynku i ulicy Krakowskiej miała ułatwić poruszanie się po centrum, ale jej koszt oszacowano aż na 300 tysięcy złotych. Być może skończy się tylko na wypełnianiu szczelin między kostkami.

Pas ze specjalną nawierzchnią, na przykład asfaltową, miał być wybawieniem nie tylko dla pań, które po centrum chciałyby chodzić w szpilkach. Jednak to właśnie od ich problemów trakt nazywany jest szpilkostradą.

- Wolę nazwę „łagodna ścieżka” dla osób mających problemy z poruszaniem się - mówi Marcin Ociepa, przewodniczący rady miasta, który zaproponował powstanie ścieżki.

Drogowcy przygotowali trzy warianty szpilkostrady i pomysły złożyli u urzędzie wojewódzkim, gdyż centrum pozostaje pod ochroną konserwatora zabytków.

Krzysztof Spychała, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków, przyznaje, że nie rozumie pomysłu szpilkostrady.

- Przecież na dużej części ul. Krakowskiej jest nowa kostka. Poza tym co da paniom w szpilkach ścieżka o szerokości dwóch metrów, jeśli będą chciały np. wejść do sklepów i wówczas znów wejdą na obecną nawierzchnię? – zastanawia się Spychała.

Konserwator spośród wariantów ścieżki wskazał ten, który przewiduje wypełnienie szpar pomiędzy kostkami specjalną żywicą. Drogowcy ocenili, że takie rozwiązanie może kosztować 300 tys. zł.

- W tym roku szpilkostrady nie zdążymy zrobić, co do przyszłego roku przedyskutuję temat z przewodniczącym Marcinem Ociepą, być może zapytamy także mieszkańców w tej sprawie poprzez naszą stronę internetową – zapowiada prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska