Osadzeni z Opola przeniesieni do innej jednostki. Służba więzienna nie ujawnia szczegółów

Decyzję w tej sprawie podjął pod koniec grudnia zastępca dyrektora generalnego Służby Więziennej. Działalność oddziału zewnętrznego została zawieszona od 13 stycznia do 30 września 2020 roku.

Służba więzienna informuje, że oddział został "wyludniony".

- Sytuacja związana jest z racjonalnym wykorzystaniem zasobów kadrowych opolskiej jednostki - napisała enigmatycznie kpt. Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu. - Funkcjonariusze wybierają nadgodziny systematycznie, przy zapewnieniu właściwego toku służby i bezpieczeństwa w jednostce. (...) Nie jest to sytuacja wyjątkowa. Zdarzają się w Polsce czasowe wyłączenia funkcjonowania pawilonów. Obecnie z uwagi na procesy modernizacyjne czasowo wyłączonych jest kilka pawilonów.

Zapytaliśmy, co oznacza "racjonalne wykorzystanie zasobów kadrowych", ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Pani rzecznik nie odpowiedziała też dokąd trafili osadzeni, ani co przez najbliższych kilka miesięcy będzie się działo z funkcjonariuszami, którzy na co dzień pracowali w Opolu. Stwierdziła jedynie, że powodem sytuacji nie są braki kadrowe.

Oddział Zewnętrzny w Opolu jest jednostką typu otwartego, podlegającą pod Areszt Śledczy. Odbywają w niej karę skazani po raz pierwszy, recydywiści penitencjarni oraz młodociani. Równocześnie uczestniczą oni w pracach społecznych na rzecz samorząd i organów administracji publicznej oraz biorą udział w akcjach charytatywnych.