Otwarcie cmentarza przełożone

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa niemiecka część listy ofiar obozu w Łambinowicach wymaga weryfikacji.

O odwołaniu uroczystości otwarcia i poświęcenia cmentarza oraz odsłonięcia tablic z nazwiskami ofiar poinformowała "NTO" w imieniu wojewody opolskiego, Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych i marszałka województwa rzecznik prasowy Zarządu Województwa Opolskiego Violetta Ruszczewska.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie w piśmie do Czesława Wawrzyniaka, dyrektora Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach nie wniosła zastrzeżeń do listy 726 ofiar obozu sporządzonej przez dra Edmunda Nowaka na podstawie oryginalnej dokumentacji obozowej. Rada oceniła, że druga lista ofiar wymaga dalszej weryfikacji, zgodnie ustaleniami polsko-niemieckiej komisji, której przedmiotem działania są kwestie niemieckich grobów i cmentarzy wojennych na terenie RP. Sekretarz generalny rady Andrzej Przewoźnik podkreśla, że lista przysłana przez Bundesarchiv Bayreuth została jedynie porównana z materiałami archiwalnymi, a nie sporządzona na ich podstawie. Rada oczekuje jednoznacznej deklaracji na temat materiałów źródłowych oraz stanowiska muzeum w Łambinowicach na temat powyższej listy. Rada odmówiła także akceptacji pomysłu umieszczenia na tabliczkach z nazwami miejscowości nazw niemieckich z roku 1945.
W tym samym dniu Centralne Muzeum Jeńców Wojennych wyjaśniło, że firmuje jedynie tę część listy ofiar, która została sporządzona przez dra Nowaka. Dyrektor muzeum zgłosił do listy podobne zarzuty jak rada: lista nie jest potwierdzona uwierzytelnionymi kopiami dokumentów, z których zaczerpnięto informacje, przygotowano ją bez podania źródeł informacji, a nawet bez określenia rodzajów materiałów, z których pochodziły. Dlatego muzeum odmówiło weryfikacji nazwisk, ograniczając się jedynie do wykluczenia 65 nazwisk wspólnych na obu listach. Dyrektor podkreśla, że rola muzeum przy powstaniu tej listy ogranicza się właśnie do wykreślenia nazwisk.
Zakwestionowanie listy niemieckiej odsunęło na dalszy plan problem zgody budowlanej na powstanie cmentarza ofiar obozu. Wobec odłożenia otwarcia cmentarza obie sprawy będą przedmiotem wspólnych ustaleń.
- Nowy termin otwarcia cmentarza zostanie ustalony wówczas, gdy dopełniona zostanie cała procedura związana z pozytywną opinią Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz zapadną decyzje administracyjne dotyczące utworzenia cmentarza, a równocześnie listy ofiar nie będą budzić żadnych wątpliwości. Jestem przekonany, że dalsza współpraca z samorządem województwa w tej sprawie jest niezbędna. Począwszy od przyszłego tygodnia siadamy i ustalamy rzeczywisty porządek działań. Okazało się, że same dobre chęci - choć są warunkiem koniecznym - nie wystarczyły - powiedział "NTO" Adam Pęzioł, wojewoda opolski.
Joachim Niemann, dyrektor biura VdG, uważa, że zgoda budowlana będzie stosunkowo łatwa do uzyskania. Ale i on nie chce się z otwarciem cmentarza spieszyć. - Zgadzam się, że najpierw trzeba zamknąć wszystkie sprawy, a potem ustalać nowy termin otwarcia cmentarza. Jestem otwarty na każdą datę. Choć lepiej, by nie odbyło się ono tuż przed wyborami. Nikt nie powinien kosztem ofiar robić kampanii wyborczej - uważa Joachim Niemann.
Dziś odbędzie się w Urzędzie Marszałkowskim konferencja prasowa na temat spraw związanych z cmentarzem w Łambinowicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska