PiS nie czuje się winny

Prowadzili Marz, Kub
Sławomir Kłosowski przez półtorej godziny odpowiadał na pytania internautów na czacie „NTO”.
Sławomir Kłosowski przez półtorej godziny odpowiadał na pytania internautów na czacie „NTO”.
Czternaście osób rozmawiało wczoraj na czacie "NTO" ze Sławomirem Kłosowskim, opolskim radnym Prawa i Sprawiedliwości.

Pytek: - Dlaczego Panu tak zależy, podobnie jak radnym SLD na zliberalizowaniu ustawy antyalkoholowej?
Sławomir Kłosowski: - Nie wiem na czym zależy radnym SLD. Rad-nym PIS zależy na tym ażeby sprawy handlu alkoholem uregulować obiektywnie dla wszystkich restauratorów. Propozycje klubu rad-nych prawicy w konsekwencji doprowadzić by mogły do tego, że kilkudziesięciu restauratorów od wielu lat prowadzących sprzedaż alkoholu utraciłoby koncesję. Jednakże PiS traktuje temat konce-sji na sprzedaż alkoholu jako próbę odwrócenia uwagi mieszkańców od naprawdę ważnych dla nich spraw, jak tworzenie miejsc pracy, rozwój gospodarczy plany inwestycyjne.

Maiek: - Kiedy w Opolu powstanie drugi hipermarket i monopol Reala zostanie złamany.
Sławomir Kłosowski: - Mamy nadzieję, że jak najszybciej mono-pol Reala zostanie przełamany. Jednakże dotychczas największymi przeciwnikami złamania monopolu Reala był Prezydent i klub rad-nych prawicy. PiS chciałby autentycznej konkurencji tak, aby ku-pujący nie musieli wystawać w kilkugodzinnych kolejkach w jedy-nym hipermarkecie w mieście. Optujemy również za tym, aby nie tracić 8 milionów które zadeklarowało Tesco w przebudowę ciągu komunikacyjnego ulicy Ozimskiej. Uważamy ponadto, że hipermarket jest mniejszym złem niż planowane przez Tesco centrum logistycz-ne, do którego codziennie dojeżdżać będzie od kilkudziesięciu do kilkuset tirów.

olka: - Podobno spotkał pan się z prezydentem Zembaczyńskim. O czym rozmawialiście?
Sławomir Kłosowski: - Rozmowa z Prezydentem była bardzo sympa-tyczna. rozmawialiśmy o naszych propozycjach wsparcia prezydenta w jego istotnych dla rozwoju miasta projektach uchwał. Uzgodni-liśmy, że jeżeli takowe projekty, a nie karuzele stanowisk ze strony pana Prezydenta się pojawią to każdorazowo jesteśmy goto-wi rozmawiać o nich bezpośrednio z Prezydentem. Chodzi nam głów-nie o projekty tworzące miejsca pracy, napędzające koniunkturę, poprawiające warunki życia mieszkańców. Takie projekty prezyden-ta będziemy popierać.

Pytek: - Jakie jest Pana zdanie aby do Miasta "powrócili" par-kingowi, co by znacznie zmniejszyło [o kilkadziesiąt osób] bez-robocie?
Sławomir Kłosowski: - Moim zdaniem jest to półśrodek auten-tyczny z załatwieniem sprawy bezrobocia jest stworzenie projektu rozwoju miasta, uruchomienie koniunktury, która jako naturalny mechanizm gospodarczy wygeneruje nowe miejsca pracy.

Roman: - Czy w interesie miasta i mieszkańców jest jak naj-dłuższe utrzymanie Artura Sypienia na stanowisku kierownika pły-walni, co wspiera Pan wraz z kolegami
Sławomir Kłosowski: - Myli się pan. PiS chce aby obciążany przez prezydenta kierownik pływalni, któremu zarzuca się działa-nie na szkodę gminy poniósł z tego tytułu autentyczne konsekwen-cje, tzn. aby Prezydent skierował przeciw niemu wniosek do pro-kuratury, wszak zarzuty są ogromne. Nie może być tak, że jedyną konsekwencją poważnych nadużyć jest tylko odwołanie ze stanowi-ska, chodzi o publiczne pieniądze, które ponoć zostały sprzenie-wierzone. W tym kontekście PiS uważa, że działanie prezydenta i klubu radnych prawicy jest próbą zatuszowania sprawy. PiS domaga się surowego rozliczenia kierownika, a wówczas jako pierwszy bę-dzie za jego odwołaniem.

Merkury: - Czy ma Pan jakieś konkretne propozycje dt. walki z bezrobociem - konkretne...?
Sławomir Kłosowski: - Tak. Jako PiS mamy takie propozycje i wciąż nad nimi pracujemy.

zac: - witam Jaka by była Pańska reakcja w sprawie uczni z To-runia?
Sławomir Kłosowski: - - Do dziś jestem zszokowany zachowaniem uczniów. Moim zdaniem jest to konsekwencja modelu wychowania który przyjęliśmy w dużej mierze tzw. bez stresowego. Dodając do tego rosnącą agresję oraz zły odbiór demokracji przez młode po-kolenia rozumianej w kontekście tylko przywilejów skutkuje tego typu zachowaniami. Z innej strony jest to dramatyczny przykład który wskazuje na trudy nauczycielskiej pracy w polskich szko-łach.

olka: - Może trzeba byłoby sprawdzić, czy w Opolu także nie dochodzi do takich sytuacji?
Sławomir Kłosowski: - Przychylam się do tego.

olka: - Co pan sądzi o pomyśle dyrekcji SP nr 5 w Opolu? Dzie-ci miały zaczynać lekcje pływania o godzinie 6.00, a zbiórkę wy-znaczono na 5.40
Sławomir Kłosowski: - Wypowiadałem się na ten temat w NTO. Od samego początku twierdziłem, że jest to poroniony pomysł, gdyż wyznaczenie zbiórki na 5.40 oznacza że w praktyce dzieci zrywane byłyby ze snu o 4.40. Tak nieprzyzwoicie wczesna pora w kontek-ście zbliżającego się czasu jesienno zimowego to właściwie śro-dek nocy. Nie zrozumiałem jest dla mnie to, że zarządzana przez prezydenta miejska pływalnia oferuje miejskiej szkole nieludzki czas realizacji zajęć sportowych dzieci. Zawsze wydawało mi się, ze miasto powinno dbać o rozwój młodego pokolenia. Nie wiem dla-czego tak nie jest.

koniu: - Jak według Pana wygląda scena polityczna w Opolu
Sławomir Kłosowski: - Jest w wielkim nieładzie. Po aferach ko-rupcyjnych które wyszły na jaw dzięki odważnym dziennikarzom NTO, którzy przejęli w stosownym czasie rolę organów prokuratury obecnie mamy do czynienia z konsekwencjami ujawniania tego prze-rażającego w Opolu zjawiska. Jego skala jest w dalszym ciągu znakiem zapytania, niektórzy bowiem twierdzą, ze spektakularne aresztowania to zaledwie wierzchołek góry lodowej. PiS liczy na dalsze skuteczne i dogłębne działania prokuratury, która wyjaśni wszystkie okoliczności złodziejstwa i korupcji. Liczymy również, że wszystko to, co zostało zagarnięte przez podejrzanych zosta-nie podatnikom i mieszkańcom naszego miasta zwrócone.

Jazzon: - Dlaczego PiS nie blokuje nominacji przez Prezydenta takich miernych ludzi jak Brzeziński czy Poliwoda związany z grupą pana Kowalskiego?
Sławomir Kłosowski: - Na wiele błędnych, naszym zdaniem decy-zji po prostu nie mamy wpływu. Jesteśmy blokowani przez otocze-nie prezydenta. Wiele spraw staramy się nagłaśniać za pomocą me-diów. Możemy tylko ubolewać, że osoby takie jak np. podejrzany Mariusz G. znalazł zaufanie prezydenta.

bery: - proszę powiedzieć czy PiS w Radzie Miasta zabiega o rozmowy z Prezydentem w sprawie wspólnego się porozumienia bo jak do tej pory to niema chyba dobrej współpracy.
Sławomir Kłosowski: - Do wczoraj Prezydent, który już na po-czątku nie dotrzymał umowy koalicyjnej nie odczuwał potrzeby po-rozumienia się z PiS. Wczoraj sytuacja się zmieniła. Po spotka-niu zadeklarowaliśmy jako PiS, że wszystkie służące rozwojowi miasta projekty po konsultacji z prezydentem będziemy starali się popierać. W pozostałych sprawach, w których prezydent nie będzie potrzebował naszego wsparcia będziemy głosować tak, jak wymaga tego interes mieszkańców.

endi: - Czy radni PiS mają jakieś pomysły lub program dla na-szego miasta?, bo jak na razie w Opolu nic się nie dzieje.
Sławomir Kłosowski: - Tak, mamy taki program rozwoju inwesty-cyjnego miasta, jak najszybszego dokończenia budowy obwodnicy, wykorzystania klubu Odry Opole jako elementu marketingu poprzez który nasze miasto wychodziłoby na zewnątrz, tak jak to ma miej-sce w przypadku Kędzierzyna, który mimo tego, że jest miastem przemysłowym znany jest przede wszystkim z drużyny siatkarskiej. Część innych pomysłów już staraliśmy się wcielać w życie np. niedopuszczenia do podwyższenia opłat lokalnych, likwidacja strefy "0".

bery: - czy PiS także dołoży wielu starań aby wszyscy winni korupcji w Opolu zostali ukarani
Sławomir Kłosowski: - PiS w sposób autentyczny, a nie pozoro-wany domaga się ukarania złodziei i hochsztaplerów i malwersan-tów. Niejednokrotnie dawaliby wyraz tego w naszych inicjatywach na terenie miasta i województwa.

bery: - czy Opolski PiS jest wstanie nawiązać walkę w nadcho-dzących wyborach z wciąż jednak mocnym SLD
Sławomir Kłosowski: - Mamy świadomość tego, że to właśnie po-przez nasze działania zyskujemy w strukturze Opolskiej PiS no-wych członków a średnio co miesiąc zarząd PiS przyjmuje około 30 osób. Również wizyta Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego była do-cenieniem roli i znaczenia Opolskiego PiS w kraju. Cieszymy się z tego i wszystkich chętnych zapraszamy do naszej organizacji. Nie tylko jesteśmy w stanie nawiązać walkę z SLD, ale jestem pe-wien, że tą walkę wygramy.

bery: - co należy zrobić, gdzie się udać, z kim rozmawiać w sprawie członkostwa w PiS??
Sławomir Kłosowski: - Zapraszam w godzinach 10-18 do siedziby PiS w Opolu przy ulicy Damrota 6, Ip.

bery: - Jak Pan się zapatruje na fakt iż SLD chce zaproponować na kandydata do parlamentu Europejskiego pana Rakowskiego...
Sławomir Kłosowski: - Jestem tym zniesmaczony.

Roman: - Pana największy sukces i porażka w pracy radnego? Co udało się panu pozytywnego zrobić o co się nie udało
Sławomir Kłosowski: - Największy sukces to są wszystkie prze-prowadzone projekty służące mieszkańcom Opola. Porażka to brak porozumienia w radzie miasta. Mój osobisty pozytyw to załatwie-nia wielu spraw z dyżurów radnego. Są to drobne sprawy, ale nie-jednokrotnie dla przychodzących mają życiowe znaczenie. Pomoc tym ludziom sprawia mi satysfakcję. Z większych osobistych suk-cesów, choć minął dopiero, a może już rok, to przeznaczenie z budżetu kwoty 100 tysięcy złotych na organizację wypoczynku dla dzieci z rodzin ubogich naszego miasta i 80 tys. na organizację dodatkowych zajęć sportowych w szkołach popołudniami, aby stwo-rzyć młodzieży z wielkich blokowisk propozycję pożytecznego spę-dzania czasu.

Jazzon: - Czy to prawda, że konkurs na szefa MOK był ustawiony i miał wygrać kumpel Kowalskiego - Poliwoda
Sławomir Kłosowski: - Przyznam, że jeszcze miesiąc przed kon-kursem nazwisko obecnego dyrektora było bardzo często wymieniane - jako tego - który miał zarządzać MOK. Publiczna tajemnicą jest również to, że wspomnianego radnego i obecnego dyrektora MOK łą-czyły pewne stosunki. Wobec powyższego rozstrzygnięcie konkursu na dyrektora MOK nasuwa wiele, moim zdaniem, uzasadnionych wąt-pliwości. Mam obawy, aby po pewnym czasie nie okazało się, ze jedynym ratunkiem dla MOK, tak jak to było w przypadku Estrady Opolskiej, jest propozycja prezydencka - jego likwidacji. Oby do tego nigdy nie doszło.

Jazzon: - Czy to prawda, że Sypienia zastąpi kolejny krymina-lista typu Godoś - kumpel Kowalskiego
Sławomir Kłosowski: - Obsada kierownika pływalni pozostaje w kompetencji Prezydenta miasta. Liczę na to, że po przykrych do-świadczeniach w obsadzie stanowisk ludźmi typu Mariusz G. Prezy-dent nie popełni pomyłki.

Maczes: - Czy Kowalski przyznał się publicznie, że to on ze swoimi kumplami pomawia Pana i PiS na Opolskim Forum GW
Sławomir Kłosowski: - Publicznie nie.

olka: - Co pan sądzi o radnym Kowalskim?
Sławomir Kłosowski: - Proszę o kolejne pytanie

Maczes: - Jeżeli nie publicznie to jak?
Sławomir Kłosowski: - pozostawiam to pytanie bez komentarza...

nefretete: - Czy widzi Pan możliwość współpracy środowisk pra-wicowych w Opolu? Czy ma Pan jakiś pomysł na taką współpracę?
Sławomir Kłosowski: - Widzę taką możliwość, dlatego podejmuje-my w tym kierunku wiele inicjatyw, jednakże sednem takiej współ-pracy powinno być jasne określenie ról w radzie miasta Opola. Obecnie mimo naszych wysiłków klarowności w tym względzie nie ma. Przypomnę choćby jeden element tej skomplikowanej układanki. Do niedawna radni z PO, czyli z partii pana Prezydenta mieli ko-alicję z PiS, która została wyeliminowana przez tegoż pana Pre-zydenta z układu wykonawczego. Czy nie jest to dziwne i zagma-twane? Zapewniam jednak, że to nie PiS gmatwa.

zak: - Co to jest prawica według Pana i kto ją reprezentuje w Opolu
Sławomir Kłosowski: - Odpowiedź jest jednoznaczna. Prawica to PiS. Wszyscy inni używający takiego określenia starają się za-gmatwać sprawę co w konsekwencji służy SLD.

nefretete: - Czy docenia pan zasługi Janusza Kowalskiego w sukcesie wyborczym w wyborach do Sejmu PiS i Andrzeja Diakonowa?
Sławomir Kłosowski: - Zasług pana Kowalskiego nie doceniam, bo takowych nie było. Wykorzystał on osobę pana Prezydenta oraz szyld PiS i PO. Zrobił to z premedytacją oszukując PiS.

bery: - Na jakim etapie jest obecnie pomoc miasta dla Odry Opole(czy są w radzie są jakieś glosy sprzeciwu co do udzielenia pomocy)?
Sławomir Kłosowski: - Pomoc dla Odry jest realizowana według pomysłu PiS. wystarczy sprawdzić wnioski do budżetu jakie skła-dali radni PiS. To my postulowaliśmy oddłużenie Odry poprzez sprzedaż miastu terenów przy ulicy Strzeleckiej, pisała o tym GW. To my wnioskowaliśmy o zasilenie budżetu Odry dotacją wyso-kości 600 tyś zł, natomiast o przejęciu stadionu mówili wszyscy Opolanie i szkoda tylko, że Prezydent tak późno się na to zdecy-dował. gdyby Podjął działania wcześniej może udałoby się utrzy-mać II ligę.

bery: - Czy jest pan kibicem Odry Opole????
Sławomir Kłosowski: - Zdecydowanie tak - to rodzinne.

bery: - Dlaczego Kowalski w stosunku do Pan osoby zachowuje się tak niestosownie??
Sławomir Kłosowski: - myślę, że to kwestia wychowania i emo-cji.

Gulczas: - Dlaczego poseł Diakonow tak późno (po wyborach) wy-rzucił z PiS-u populistów i polityczne zera typu Kwiatek i Ko-walski?
Sławomir Kłosowski: - Poseł Diakonow jest osobą, która zawsze daje wiele szans na poprawę. Wymienione osoby były traktowane podobnie, jednakże kiedy zdradziły PiS poseł nie miał wyboru. Jak się okazało ich wyrzucenie z PiS było słusznym pociągnię-ciem, gdyż zaraz po upublicznieniu tego faktu akces do PiS za-częli zgłaszać nowi bardzo wartościowi ludzie.

Sławomir Kłosowski: - Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego czatu za ciekawe i istotne dla miasta pytania. Dziękuję również redakcji NTO za możliwość kontaktu z internau-tami. Pozdrawiam. Sławomir Kłosowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska