Platforma stawia na Tadeusza Jarmuziewicza

Redakcja
Tadeusz Jarmuziewicz (na zdjęciu z Grzegorzem Schetyną) ma  doświadczenie w administracji rządowej oraz  odpowiednie wpływy. Choć w majowym sondażu prezydenckim przegrał z Tomaszem Garbowskim, to ciągle nie jest bez szans. Nie brakuje mu kompetencji.
Tadeusz Jarmuziewicz (na zdjęciu z Grzegorzem Schetyną) ma doświadczenie w administracji rządowej oraz odpowiednie wpływy. Choć w majowym sondażu prezydenckim przegrał z Tomaszem Garbowskim, to ciągle nie jest bez szans. Nie brakuje mu kompetencji. Sławomir Mielnik
Tadeusz Jarmuziewicz chce być szefem Platformy w Opolu, a potem powalczyć o fotel prezydenta miasta.

O tym, że były wiceminister infrastruktury chce ubiegać się o fotel prezydenta Opola wiadomo od dawna. Wiele osób w to jednak nie wierzyło, bo uważało, że Tadeusz Jarmuziewicz jest dla Platformy Obywatelskiej kiepskim kandydatem.

Ciągnie się bowiem za nim sprawa oświadczenia majątkowego (Centralne Biuro Antykorupcyjne dopatrzyło się nieprawidłowości i zgłosiło sprawę do prokuratury), a także feralnego obiadu, który poseł zjadł z wykonawcą jednego ze śląskich odcinków autostrady A1. To po ujawnieniu tego faktu Tadeusz Jarmuziewicz stracił fotel wiceministra.

To, a także kiepskie oceny pracy poselskiej (sam Jarmuziewicz przyznał, że łączenie mandatu posła z fotelem wiceministra nie wyszło mu na zdrowie) nie przeszkadzają jednak Platformie Obywatelskiej w Opolu, aby wysunąć jego kandydaturę na funkcję przewodniczącego powiatowej struktury partyjnej. Jarmuziewicz ma na tym stanowisku zluzować obecnego prezydenta Opola Ryszarda Zembaczyńskiego.

Prezydent - głównie ze względu na stan zdrowia - nie będzie już się ubiegać ani o najważniejszy fotel w ratuszu, ani o przewodniczenie strukturze powiatowej.

Jeszcze do niedawna wydawało się jednak, że kierowanie opolską Platformą powalczy kilka osób. Swoje ambicje miał m.in. Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent Opola i członek zarządu powiatowej PO.

- Nie będę brał udziału w tych wyborach - komentuje Arkadiusz Wiśniewski. - Nie ukrywam, że ostatnio, ze względu na pracę w urzędzie miasta, miałem znaczniej mniej czasu na działanie w partii. Obecnie skupiam się na tym co dzieje się w mieście, a poza tym wynik wyborów jest już znany.

Co o swoim starcie w wyborach partyjnych, a także prezydenckich mówi Jarmuziewicz? O tym w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska