Play off nie dla Pogoni Prudnik. Za to jest utrzymanie

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Koszykarze Pogoni mieli szansę na play off, ale ją zmarnowali.
Koszykarze Pogoni mieli szansę na play off, ale ją zmarnowali. Oliwer Kubus
Porażka Pogoni Prudnik w Krakowie z AZS-em AGH oznacza, iż nasi koszykarze kończą tym samym sezon.

Na nic wyliczenia kto z kim musi wygrać w ostatniej kolejce by podopieczni Tomasza Michalaka mogli zagrać w play off. Na nic kierowanie pozytywnych myśli w stronę przedstawicieli WKK Wrocław czy Kotwicy Kołobrzeg, by walczyli do końca choć ich sytuacja w razie zwycięstw niewiele by się zmieniła.

Podstawowym założeniem był bowiem również triumf naszego zespołu na samym finiuszu fazy zasadniczej, a tego nie było. Tym samym nie można mieć żalu, że ani team z Pomorza Zachodniego, ani ten z Dolnego Śląska nie wygrał swojego meczu.

Porażka z szykującymi się do walki o utrzymanie krakowianami boli tym bardziej, że w trakcie inaguracyjnej kwarty można było mieć spore powody do optymizmu. Co prawda prudnicza-nie fatalnie weszli w mecz i po niespełna 120 sekundach przegrywali już 2:7, ale potem mocno utrudniali rywalom grę w ataku, przez co ci blisko pieć minut nie mogli zdobyć punktu, z kolei nasi koszykarze rzucili ich 16!

W końcówce jednak miejscowi zniwelowali przewagę z 11 do sześciu „oczek”, a w kolejnej odsłonie stopniowo odrabiali straty, aż tuż przed jej półmetkiem wyszli na prowadzenie 28:27. Później z kolei mieliśmy już prawdziwą „walkę cios za cios”.

Ostatecznie do szatni obie ekipy schodziły przy remisie po 35. Gdy po wyjściu z niej rywale ponownie mieli zastój w ofensywie, który trwał trzy minuty, a goście zaczęli od „trójki” Tomasza Prostaka, to wydawało się, że uda się im znowu przejąć kontrolę nad meczem.

Niestety, oni również jakoś szczególnie nie powiększyli swojego dorobku i niebawem wynik znowu oscylował wokół remisu. Jakby tego było mało tuż przed końcem trzeciej partii „akademicy” odskoczyli już na 53:46. Na szczęście gdy zostało dziewięć sekund, to z dystansu trafił Jakub Krawczyk i można było liczyć na to, że Pogoń wróci do gry.

I przez pewien moment tak się wydawało. Pięć punktów Prostaka w ciągu początkowych 48 sekund ostatniej odsłony i znowu miejscowi byli na wyciągnięcie ręki. Ci jednak mieli w swoich szeregach Macieja Koperskiego, który dwa razy pod rząd trafił zza linii 6.75m. W naszym zespole nie odpuszczali za to również Krawczyk i Wojciech Pisarczyk.

Dzięki temu na dwie i pół minuty przed końcem prudniczanie przegrywali tylko 65:66. Niestety, więcej punktów przez ten czas już nie zdobyli i koniec sezonu stał się faktem. Ostatecznie podopieczni Tomasza Michalaka finiszowali na 10. miejscu, a zatem cel minimum - jakim było utrzymanie bez potrzeby gry w play out - został osiągnięty!

AZS AGH Kraków - Pogoń Prudnik 76:65 (16:22, 19:13, 18:14, 23:16)
Pogoń
: Prostak 22 (3x3), Nowakowski 12, Pisarczyk 12, Krawczyk 9 (1x3), Mordzak 5 (1x3), Szpyrka 5, Antczak, Sroka.

Pozostałe wyniki i tabela:
GKS Tychy - WKK Wrocław 80:58, Górnik Wałbrzych - Kotwica Kołobrzeg 70:68, Księżak Łowicz - Czarni Słupsk 76:91, Polonia Leszno - Basket Poznań 86:96, SKK Siedlce - Astoria Bydgoszcz 81:82, Śląsk Wrocław - Sokół Łańcut 105:71, ZB Pruszków - Polfarmex Kutno 58:80.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Play off nie dla Pogoni Prudnik. Za to jest utrzymanie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska