Pociągi na Opolszczyźnie opóźnione przez upały

fot. archiwum
fot. archiwum
Polskie Linie Kolejowe wprowadzają ograniczenia prędkości.

Upały nie spowodowały poważnych uszkodzeń, więc żadne odcinki linii kolejowych nie zostały zamknięte. Jednak są przyczyną opóźnień.

- Wszystko zależy od temperatury - mówi Piotr Krywult, dyrektor eksploatacyjny Zakładu Linii Kolejowych w Opolu. - Powyżej 36 stopni Celcjusza w godzinach od 12.00 do 18.00 na niektórych odcinkach tras wprowadzane są ograniczenia prędkości. Pociągi jadą maksymalnie 60 kilometrów na godzinę.

Jest to spowodowane nagrzewaniem się szyn. Przy wysokich temperaturach rozciągają się co może powodować ich deformację. Z kolei wygięte szyny przy dużej prędkości pociągu mogą być przyczyną wykolejenia składu.

- Przez cała dobę monitorujemy stan wszystkich linii w regionie - dodaje dyrektor.
Problem z ograniczeniami prędkości pojawia się na trasach gdzie są stare tory. - Są na bieżąco modernizowane, jednak do ich budowy używano innych technologii, niż teraz się stosuje - tłumaczy Krywult.

- Niestety tych słabszych linii w regionie jest, aż 70 procent.

Według PLK opóźnienia spowodowane upałami to maksymalnie 15 minut.

- Pozostałe to nie wina nagrzanych szyn, ale przykładowo usterką lokomotywy czy kradzieżą trakcji - mówi dyrektor.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska