Sytuacja na Małej Panwi powyżej Turawy coraz lepsza, poziom rzeki spadł poniżej poziomu alarmowego, woda zeszła już działek w Ozimku, Krasiejowie, Antoniowie i Jedlicach.
- Dzięki pompie, która pracowała od wczoraj w kanale na terenie zakładu, huta Jedlice jest już bezpieczna - mówi Zbigniew Koziarz, szef zarządzania kryzysowego w Ozimku.
Do Jeziora Dużego od wczoraj wpływało około 90 metrów sześciennych wody na sekundę czyli tyle samo, co spuszczane jest cały czas ze zbiornika. O godzinie 10.00 do zbiornika wpływało już tylko niecałe 54 metrów sześciennych wody na sekundę.
- Na razie nie jest rozważane zmniejszenie spustu, w zbiorniku musi się bowiem otworzyć rezerwa - mówi Waldemar Kampa, wójt gminy Turawa, na terenie której sytuacja jest napięta jeszcze na terenie osiedla Habitat oraz położonej obok budowie centrum handlowego Turawa Park. Tam od godz. 14.00 w piątek pompowana jest woda gruntowa.
Do Czarnowąs od Małej Panwi cały czas dopływa woda. W planie jest stworzenie na miejscu nowego wału. Na miejscu jest w tej chwili wojewoda opolski.
Borki cały czas bronią się od strony Odry. Woda dopływa tam od strony Czarnowąs.
W Chróscicach wał cieknie lekko, ale sytuacja jest stabilna.
Ciągle trudna sytuacja panuje w Niewodnikach (gmina Dąbrowa) - szczególnie ciężko jest na ulicach Wiejskiej i Młyńskiej. Do części mieszkań powoli podłączany jest prąd. Woda wracająca z pól podtopiła drogę wojewódzką.
W Żelaznej ciągle utrzymuje się szybki nurt na ul. Opolskiej, nocna ulewa podtopiła kolejne obszary.
Wał w Naroku na Odrzańskiej utrzymuje napór wody. Z kolei woda w Sławicach systematycznie opada.
Sytuację monitorują strażacy.
Ze względu na ciągły wysoki jednak stan wody w Odrze i namoknięte wały sugerujemy, nieodbierania ewakuowanego inwentarza.
- Jest stabilnie choć cały czas strasznie niebezpiecznie - mówi Dionizy Duszyński, wójt Popielowa niedaleko którego cały czas trwa walka na wale w Starych Siołkowicach.
W Wielopolu bezpośredniego zagrożenia na razie nie ma.
Najgorsza sytuacja jest obecnie w Karłowicach, gdzie woda ze Stobrawy płynie strumieniem przez środek wsi.
- Na miejscu są żołnierze 10. Brygady Logistycznej z Opola, mamy motorówki i sprzęt z naszej niemieckiej gminy partnerskiej - dodaje Duszyński prosząc o pomoc.
W popielowskim urzędzie gminy można składać wodę i żywność, cały czas - podobnie jak w sztabie wojewódzkim - są też potrzebne worki na piasek. Po nocnym apelu o transport Popielów na razie nie potrzebuje więcej samochodów.
Informacji na temat potrzebnej pomocy można zasięgnąć w UG Popielów pod numerami 77 469 20 27, 427 58 22 i 427 58 26.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?