Powiatowy Zarząd Dróg zlikwidowany

Beata Szczerbaniewicz
Starosta Maciej Sonik mówi, że oszczędności sięgną nawet pół miliona złotych.
Starosta Maciej Sonik mówi, że oszczędności sięgną nawet pół miliona złotych.
Za dużo kosztowała nas administracja - mówi starosta krapkowicki.

Zadania PZD od 1 września przejmie starostwo, co ma dać oszczędności 500 lub 370 tys. złotych rocznie.

Starosta i opozycja radnych Mniejszości Niemieckiej mają różne wyliczenia, ale cała rada zgodna jest, że bez osobnej jednostki utrzymanie dróg będzie tańsze.

Decyzję o likwidacji poprzedziła - nawet jak na Krapkowice - wyjątkowo burzliwa dyskusja, a sesja trwała od 20 do 22 lipca. Została przerwana, bo MN groziła zerwaniem kworum. Opozycja żądała czasu na wnikliwą analizę danych. Szef klubu Albert Macha stwierdził, że mniejszość jest jawnie lekceważona przez starostę bo nie omawiał z nimi tematu wcześniej.

Dwudniowa przerwa na dyskusję opozycji i tak jednak nie przekonała. Uchwała została przegłosowana 11 głosami, 6 rajców się wstrzymało, jeden był przeciw.

- Decyzja jest drastyczna i nie jestem przekonany czy oszczędności przełożą się na lepsze utrzymanie dróg - wyjaśniał Albert Macha, który głosował przeciw.
Starosta Maciej Sonik argumentował, że większość prac taniej będzie zlecać firmom (m.in. gminnym komunalkom).

Obsługę zamówień i finansów przejmie starostwo, część kadry będzie mogła przejść tam do pracy.

Póki co starosta rozważa przejęcie dwóch urzędników i jednego robotnika, ale jak zaznacza - decyzja dopiero zostanie podjęta.

Mniejszość Niemiecka postuluje aby przejąć całą brygadę roboczą ze względów społecznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska