- Większość kluczborczan zna mnie, bo tu się urodziłem, wychowałem i tutaj też pracowałem przez wiele lat. Mam wrażenie, że do stanowiska Kluczborka przygotowywałem się całe życie – mówił Piotr Pośpiech. - Od 25 lat jestem samorządowcem – 8 lat byłem skarbnikiem powiatu, 12 lat starostą i ostatnie 5 miałem okazję zapoznać się ze specyfiką funkcjonowania gminy Łubniany, gdzie byłem sekretarzem.
Pośpiech startuje w ramach własnego komitetu wyborczego „Stąd Jesteśmy”. Na jego listach znalazło się ponad 50 osób. Komitet obstawia kandydatów do rady gminy, a także do rady powiatu. Są to osoby reprezentujące bardzo różne środowiska – od prawicowych przez mniejszość niemiecką po liberałów.
- Różni, a jednak razem, bo jednoczy nas hasło: Kluczbork potrzebuje zmian. Jesteśmy tolerancyjni, otwarci, nikogo nie wykluczamy, łączymy poglądy różnych ludzi – tłumaczył kandydat na burmistrza. - Z tego chcemy czerpać siłę, działać i zmieniać przyszłość. Dodam jeszcze jedną rzecz, która uzasadnia moje kandydowanie. Mój konkurent skończył 63 lata. Kadencja w samorządzie trwa 5 lat. Na koniec tej kadencji Jarosław Kielar będzie miał około 69 lat. Z całym szacunkiem do wieku, ale to chyba przesada. Czy w tym wieku będzie w stanie zapewnić energię na rozwój? Gmina Kluczbork nie potrzebuje wyboru na jedną kadencję. Ta kadencja ma być wyborem na przyszłość i otwarciem perspektyw.
W programie wyborczym komitetu Piotra Pośpiecha, znalazły się takie zadania, jak:
- ożywienie centrum miasta;
- budowa hali targowej przy ul. Moniuszki;
- budowa mieszkań w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej oraz Towarzystwa Budownictwa Społecznego;
- darmowa komunikacja z prawdziwego zdarzenia dla całej gminy;
- powołanie rady kobiet;
- zwiększenie pieniędzy dla organizacji pozarządowych;
- umocnienie pozycji szpitala w Kluczborku;
- remont dróg.
Jesteśmy w rynku, ale gdybyśmy poszli w ulice Piłsudskiego, Krakowską i w inne okoliczne, to stwierdzilibyśmy, że to miasto umiera, bo niewiele się dzieje, dlatego musimy to zmienić – mówił Pośpiech. - Nieopodal stąd jest targowisko, gdzie ludziom leje się woda na głowę. W lutym tego roku rada miejska podjęła decyzję o przeznaczeniu środków na remont pawilonów handlowych, na 2 miesiące przez wyborami? Zmienimy targowisko miejskie, postaramy się o projekt, a jeżeli uzyska on akceptację, to o budowę hali targowej. Targowisko jest w centrum miasta i powinno wyglądać w sposób cywilizowany.
Kandydat na burmistrza podkreślał też, że obecna komunikacja gminna jest tylko rozwiązaniem doraźnym z powodu problemu braku przejścia z ulic Fabrycznej, Kilińskiego na Dworcową i dalej do miasta. On będzie chciał stworzyć gminny transport z prawdziwego zdarzenia.
- Uruchomimy darmową komunikację gminną dla mieszkańców, jaką udało mi się tworzyć w innych ośrodkach, w których pracowałem. Taką, na jaką stać Kluczbork – zapewniał Piotr Pośpiech. - To ja, jako pierwszy starosta w województwie, przejąłem PKS i uczyniłem z niego najlepszego publicznego przewoźnika w regionie. Jako wicewojewoda nadzoruję fundusz rozwoju przewozów autobusowych. Składałem do niego wnioski jako samorządowiec. 10-tysięczna gmina Łubniany, w której pracowałem, na ten rok uzyskała dofinansowanie w kwocie ponad milion złotych do swojej komunikacji funkcjonującej 7 dni w tygodniu od rana do wieczora. Natomiast trzykrotnie większa gmina Kluczbork uzyskała dofinansowanie zaledwie w wysokości 260 tysięcy.
Piotr Pośpiech jest jedynym kontrkandydatem obecnego burmistrza Jarosława Kielara.
W sobotę 9 marca Piotr Pośpiech wraz ze swoim komitetem rozpoczął oficjalną kampanię wyborczą, podczas której ubiega się o stanowisko burmistrza Kluczborka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?