Targi nto - nowe

Prawica planuje zaostrzenie kursu w województwie opolskim. „Jesteśmy przygotowani”

Piotr Guzik
Janusz Kowalski buduje struktury Solidarnej Polski w regionie
Janusz Kowalski buduje struktury Solidarnej Polski w regionie Piotr Guzik
W szeregi Solidarnej Polski wstępują kolejni ludzie związani do tej pory z PiS. Mimo tego politycy prawicy przekonują, że ich obóz pozostaje zjednoczony. Zapowiadają też ostrzejszą krytykę regionalnej koalicji KO-MN-PSL. - Jesteśmy na to przygotowani - odpowiada druga strona.

W ostatnich tygodniach doszło do szeregu transferów ludzi PiS do ugrupowania Zbigniewa Ziobry. Mowa o Michale Nowaku i Sławomirze Batko, radnych Opola (w ich przypadku zmiana barw politycznych zaowocowała tym, że w trzyosobowym klubie PiS w radzie miasta jest już tylko jeden przedstawiciel tej partii - Marek Kawa) oraz o Jacku Chwaleni, byłym wicestaroście powiatu nyskiego (w przypadku którego skutkiem zmiany partii była utrata stanowiska w zarządzie powiatu kierowanego przez PiS oraz podział klubu w radzie powiatu).

Na tym nie koniec zmian. Do „ziobrystów” dołączyli też inni ludzie PiS: Piotr Semak (radny wojewódzki), Przemysław Kubów (radny powiatu opolskiego) Tomasz Ognisty (radny powiatu głubczyckiego) oraz Kewin Adamczyk (kandydował na burmistrza Ozimka w 2018 roku). W Solidarnej Polsce jest też Przemysław Tetłak, radny gminy Paczków.

Politycy prawicy w nieoficjalnych rozmowach zaznaczają, że to owoc zabiegów posła Janusza Kowalskiego, wiceministra aktywów państwowych i człowieka Solidarnej Polski, który w ten sposób realizuje misję umacniania struktur partii Zbigniewa Ziobry w woj. opolskim. - Co nie sprzyja jego relacjom z Violettą Porowską, szefową PiS w regionie - mówili.

Oświadczenia majątkowe opolskich posłów nowej kadencji. Kto ...

- Ludzie, którzy przeszli do SP, od dawna sympatyzowali z tą formacją, więc dokonało się naturalne uporządkowanie szeregów partii – komentowała Violetta Porowska.

- Jestem wielkim patriotą współpracy z PiS. Prawica powinna być razem - podkreśla Janusz Kowalski.

Co nie oznacza, że w prawicy nie zgrzyta. - Janusz Kowalski jest zwolennikiem zaostrzenia kursu w regionie. I wielu ludziom w PiS się to podoba. Widzą bowiem, że na sprawach, jakich jak kwestia likwidacji SOR w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu, sanatorium w Suchym Borze czy portu w Kędzierzynie-Koźlu można sporo ugrać. Tymczasem obecnie PiS w regionie jest bezbarwny, czego przykładem jest brak wyrazistego lidera w sejmiku, gdzie jesteśmy w opozycji - komentuje polityk prawicy.

To ma się zmienić. Frakcja „ziobrystów” szykuje się bowiem do zaostrzenia kursu wobec koalicji KO-MN-PSL rządzącej województwem. - Chodzi o to, by w perspektywie wyborów za kilka lat przejąć władzę w województwie. To samo tyczy się Kędzierzyna-Koźla czy powiatu głubczyckiego, gdzie PiS regularnie notuje wysokie wyniki, na poziomie 50 proc. poparcia, a nigdzie nie rządzi - przyznaje nasz rozmówca.

Przemysław Pospieszyński, rzecznik opolskiej Platformy, przekonuje, że regionalna koalicja jest przygotowana na ofensywę prawicy. - Zwiastowała już sama kampania parlamentarna w wykonaniu Janusza Kowalskiego - mówi.

Czy koalicja zamierza tylko biernie czekać na ataki, czy też planuje atakować prawicę? - Nie zwykliśmy prowadzić polityki przez konflikt. Wolimy skupiać się na pokazywaniu pozytywnych owoców naszej pracy. To, jak dobrze rozwija się region czy Kędzierzyn-Koźle, świadczy samo za siebie - odpowiada Przemysław Pospieszyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska