Przyjaźń bez inwestycji

Jesteśmy organizacją pozarządową. Nie dostajemy żadnej pomocy od oficjalnych ani polskich, ani tym bardziej francuskich instytucji - mówi Stanisława Giecewicz-Pilarska, prezes opolskiego oddziału TPPF. - Nie mamy oficjalnej siedziby, nasze biuro mieści się w moim domu. Nawet prywatnego telefonu używam do spraw organizacyjnych - dodaje.

ZWIĄZKI OPOLA Z FRANCJĄ
- Na Politechnice Opolskiej istnieje filia V Uniwersytetu Paryskiego - Wydział Marketingu,
- przy Uniwersytecie Opolskim działa Aliance Francaise, organizacja powołana i wspierana przez rząd Republiki Francuskiej. Jej podstawowy cel to nauka języka
- Energetyka Cieplna Opolszczyzny kupiła we Francji nowoczesną technologię produkcji i przesyłania ciepła.

W towarzystwie działa około 150 osób reprezentujących głównie środowiska naukowe. Jednym z członków zarządu jest Anna Koska, wicedyrektor oddziału ZUS, konsul honorowy Republiki Francuskiej w Opolu. Z udziału we władzach zrezygnował jednak podinspektor Dariusz Stachowiak, naczelnik Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Był jednym z pierwszych policjantów szkolonych za granicą właśnie we Francji.
Mimo problemów kadrowych i finansowych, w ciągu ostatnich 5 lat, towarzystwo zorganizowało 119 różnych imprez. Głównie promujących kulturę francuską. Jedną z większych były dni francuskie w Opolu. Powołano Europejski Klub Młodych Przyjaciół Francji skupiający głównie młodzież licealną i słuchaczy Nauczycielskiego Kolegium Językowego. Z inicjatywy Grażyny Wąsowicz, nauczycielki francuskiego w III Liceum Ogólnokształcącym w Opolu, odbyły się też Dni Poezji i Prozy Francuskiej.

TPFF organizuje też wyjazdy do Francji. W "Europus", europejskich dziecięcych zawodach piłkarskich, uczestniczyła drużyna z Opola. Twórcy ludowi pojechali do Montresorre, znanego ośrodka polskości we Francji. Rezydują tam przedstawiciele wielkich polskich rodów od Czartoryskich po Reyów.
Stanisława Giecewicz-Pilarska narzeka na niewielkie zainteresowanie działaniami towarzystwa ze strony władz francuskich. Na Opolszczyźnie prawie nie ma też francuskich inwestycji. Trudno więc liczyć na finansowe wsparcie. Niemniej niedługo będzie możliwe omówienie zasad współpracy. W połowie przyszłego tygodnia do Opola przyjedzie nowy konsul Republiki Francuskiej i będzie rozmawiać o tym z władzami towarzystwa.