Rajd na rowerach po Heimacie

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Rowerzyści wyruszyli z Opola przy pięknej słonecznej pogodzie.
Rowerzyści wyruszyli z Opola przy pięknej słonecznej pogodzie.
Do Dobrzenia dojechało około 40 pasjonatów dwóch kółek.

Miłośników jazdy na rowerze już po raz trzeci na letni rajd zaprosił Zespół Producencki "Pro Futura". W niedzielę spod kościoła św. Jacka wyruszyło około 40 rowerzystów. Przez lasy wokół Suchego Boru, Niwek i Turawy przejechali na festyn do Dobrzenia Wielkiego.

- Pogoda była wspaniała - mówi Gabriela Mokrzycka, kierownik biura w "Pro Futurze", a widoki, m.in. na tamę i jezioro turawskie, nie gorsze. W Niwkach była okazja, by spróbować kawy i ciasta. Ale przede wszystkim zatrzymaliśmy się tam przy pomniku Joachima Halupczoka.

Joanna Mróz przypomniała sylwetkę tego wybitnego kolarza, a uczestnicy rajdu zatrzymali się na chwilę modlitwy przy jego grobie na cmentarzu w Osowcu.

- Szczególnym miejscem na trasie rajdu było spotkanie w lesie w Dobrzeniu przy obrazie Matki Bożej - opowiada autor trasy Franciszek Sośnik. - Jest on pamiątką po konflikcie sprzed wieków. Mieszkańcy Dobrzenia przepędzili wówczas ludzi z Łubnian cierpiących na zarazę i chcących prosić w kościele św. Rocha o odwrócenie morowego powietrza.

W niedzielę przedstawiciele Łubnian i Dobrzenia spotkali się w tym miejscu i symbolicznie pogodzili się po 300 latach. Przedstawiciele Łubnian otrzymali kopię obrazu, a następnie wszyscy uczestnicy spotkania udali się wspólnie do kościoła i na tradycyjny festyn pod hasłem: "Tacy Sami". z

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska