Remont drogi w Opolu zatrzymał... światłowód

Redakcja
Budowa kanalizacji stanęła z powodu błędu firmy telekomunikacyjnej. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie można ją dokończyć.
Budowa kanalizacji stanęła z powodu błędu firmy telekomunikacyjnej. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie można ją dokończyć. Sławomir Mielnik
Remont głównej ulicy osiedla Chabry może się przeciągnąć. Prace nagle przerwano, a drogowcy przyznają, że o zapowiadane przez nich szybkie położenie asfaltu będzie trudno.

Prace na ponad dwustumetrowym odcinku ulicy Chabrów pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Konwalii oraz Tulipanów ruszyły na początku września. Jako pierwsza pojawiła się tam firma Best-Opebel, która miała wykonać nową kanalizację deszczową. Stara była bowiem w katastrofalnym stanie, podobnie jak nawierzchnia, która też miała być wymieniona.

Firma z trudnościami, ale zbudowała kanalizację w ponad 90 procentach. Niemal na samym końcu napotkała jednak na coś, co trudno było przewidzieć.

- Okazało się, że w poprzek kanalizacji ktoś poprowadził światłowód - opowiada Wiesław Wójcik, współwłaściciel firmy Best-Opebel. - Ten kabel powoduje, że fizycznie nie jesteśmy w stanie dokończyć budowy.

Wykop zabezpieczyliśmy i czekamy. Jednocześnie przepraszamy za te kłopoty mieszkańców, ale nie ze swojej winy musieliśmy zejść z budowy.

Mieszkańcy osiedla Chabry są szczególnie rozzłoszczeni, bo początkowo prace miały się zakończyć w wakacje. Tymczasem ruszyły dopiero we wrześniu, a teraz nie wiadomo kiedy znikną robotnicy.

- Doszło do bardzo wyjątkowej sytuacji - ocenia Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg. - Wprawdzie kolizje sieci nie są niczym szczególnym, ale sytuacji, że ktoś wbudował światłowód w kanalizację, a ta mimo to nadal była sprawna, jeszcze nie mieliśmy.

Prawdopodobniej to pracownik firmy, budującej światłowód na zlecenie jednej z firm telekomunikacyjnych, popełnił kilka lat temu błąd i przeciągnął światłowód przez istniejącą w jezdni kanalizację.

Urząd miasta już skontaktował się firmę telekomunikacyjną, która...

- Na początku miała do nas pretensje o to, że weszła w kolizję z kanalizacją - opowiada Agnieszka Maślak, naczelnik wydziału infrastruktury w Urzędzie Miasta Opola. - Oczywiście dosyć szybko wytłumaczyliśmy, że to ktoś po ich stronie popełnił błąd i teraz to oni powinni go wyprostować. Niestety nie wiemy, ile czasu im to zajmie. Być może będzie potrzebna jakaś przebudowa światłowodu, który muszą obejrzeć eksperci. Wszystkie koszty będą jednak po stronie firmy telekomunikacyjnej.

Zamieszanie powoduje, że maleją szans no to, aby od razu po budowie kanalizacji w ulicy Chabru pojawił się tam nowy asfalt.

- Chcieliśmy poprawić nawierzchnię, ale plan był taki aby robić to w wakacje - przyznaje Mirosław Pietrucha. - Jeśli zakończenie budowy kanalizacji dalej się przeciągnie, to z nową nawierzchnią będziemy musieli poczekać na przyszły rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska