Rowerowy tor przeszkód w Opolu jak nowy [zdjęcia]

O zapomnianych skoczniach i górkach napisaliśmy na początku sierpnia. Zaalarmowali nas mieszkańcy bo obiekt - formalnie należący do ratusza - zaczął popadać w ruinę. Wprawdzie urząd miasta wydał na jego budowę przed kilku laty 95 tysięcy złotych, ale potem przestał o niego dbać. Nie powstało też stowarzyszenie, które miało zarządzać obiektem.

Wprawdzie entuzjaści rowerowych ewolucji starali się zastąpić urzędników, ale ich możliwości - szczególnie finansowe - były ograniczone. Co gorsza, gdy zwracali się do pomoc do urzędu miasta, słyszeli, że tor choć należy do miasta, to nie ma zarządcy.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji - który administruje obiektami sportowymi w Opolu - też nie poczuwał się do odpowiedzialności za odnowienie skoczni. Pojawiły się również plotki,że w związku z budowę nowego skateparku na Malince, tor będzie zlikwidowany.

Na nasz tekst zareagował jednak Krzysztof Kawałko, wiceprezydent ds. sportu. Okazało się, że znalazły się pieniądze na odnowienie skoczni i górek, a nawet na niewielką rozbudowę toru.

Łącznie prace kosztowały budżet miasta około 21 tysięcy złotych, a że przy takiej kwocie nie trzeba organizować przetargu, remont przeprowadzono bardzo szybko. Dlatego już dziś tor przeszedł pomyślenie odbiór techniczny.

- Skoro jest miejski, to nie wyobrażam sobie, abyśmy nie mieli o niego dbać - podkreśla Krzysztof Kawałko. - Nie było łatwo znaleźć te pieniądze, ale bardzo mi zależało, aby już w tym roku załatwić ten problem. Wierzę, że tor będzie dobrze służyć miłośnikom rowerowych ewolucji. Wspólnie z nimi zadbaliśmy o to, aby powstały na nim także przeszkody dla osób początkujących - podkreśla wiceprezydent.

Ze zmian zadowoleni są rowerzyści, którzy wcześniej remontowali tor z własnych pieniędzy.

- Teraz mamy już obiecane, że w każdej chwili możemy zwrócić się o pomoc. Ze swojej strony będziemy chcieli w przyszłym roku zorganizować zawody, aby pokazać się opolanom i spopularyzować tę dyscyplinę sportu - zapowiada Adam Glosowic, wykonujący efektowne rowerowe skoki i ewolucje na tyle dobrze, że ma już na koncie wicemistrzostwo Polski w tzw. dirt jumpingu.