Rozbiórka mostu na Niemodlińskiej w Opolu dopiero w grudniu

Artur  Janowski
Artur Janowski
Choć wczoraj na budowie niewiele się nie działo, to wykonawca oraz drogowcy wciąż podtrzymują, że za rok pojedziemy nowym mostem.
Choć wczoraj na budowie niewiele się nie działo, to wykonawca oraz drogowcy wciąż podtrzymują, że za rok pojedziemy nowym mostem. Fot. Krzysztof Świderski
W tym tygodniu miało się zacząć kruszenie starego mostu na ulicy Niemodlińskiej. Prace nie mogą ruszyć, bo w przeprawie nadal tkwi sporo kabli telekomunikacyjnych.

Most wciąż jest cały, a nie takie były deklaracje drogowców i wykonawcy nowej przeprawy. To on naciskał na zamknięcie mostu i poprowadzenie ruchu tymczasową drogą.

- Niebawem minie miesiąc odkąd jeździmy wąską kładką, zastanawiam się kiedy wreszcie ruszy rozbiórka. Czy już po Nowym Roku? - pyta pan Adam, który codziennie pokonuje drogę pomiędzy ścisłym centrum, a Zaodrzem.

Niestety nie mamy dobrych wiadomości. Wielka akcja miała się rozpocząć w tym tygodniu, ale wykonawca znów musiał wstrzymać prace.

- Mamy problem - nie kryje Piotr Rybczyński, wicedyrektor ds. technicznych w Miejskim Zarządzie Dróg. - Choć wszyscy operatorzy, podpięci pod stary most, wiedzieli, że prace ruszają, to nadal nie poczuwają się do szybkiego przełożenia sieci pod nową kładkę. Kłopot mamy z tymi, którzy są podnajemcami w Telekomunikacji.

Dlatego mimo dobrych chęci ze strony wykonawcy, prace rozbiórkowe ruszą nie wcześniej niż na początku grudnia. Początkowo zostanie zerwany asfalt, demontowane będą mniejsze elementy mostu, dopiero później ruszy kruszenie betonowej konstrukcji przeprawy. Już na etapie przetargu zdecydowano, że rozbiórka będzie prowadzona z rzeki. Odrzucono pomysł, aby podczas prac używać mikroładunków wybuchowych.

- Myśleliśmy o tym, ale uznaliśmy, że lepiej będzie tę konstrukcję rozebrać za pomocą kruszarki ustawionej na dużej barce - mówi Rybczyński. - Na kolejną barkę będzie składowany materiał z rozbiórki i potem wywieziony zostanie rzeką. Transport samochodowy też będzie stosowany, ale w jak najmniejszym stopniu.

Przypomnijmy, że ze starego mostu pozostaną wyłącznie podpory. To na nich pojawi się nowa konstrukcja, a przeprawa będzie nieco wyższa niż obecna. Całość prac ma się zakończyć jesienią 2017 roku i ten termin nadal nie jest zagrożony, mimo że wczoraj na budowie niewiele się działo.

- Prace trwają, choć nie są tak spektakularne jak wcześniejsza budowa kładki, czy planowana rozbiórka - tłumaczy Rybczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ola

A dlaczego panowie motacie się w jakieś rozmowy z podnajemcami. Kable są własnością telekomunikacji i to ona jest odpowiedzialna za ich przełożenie. I tyle w tym temacie. Chyba,że chodzi o znalezienie winnego własnej nieudolności.

g
gość

Dokładnie tak powinno być: termin na przełożenie, a po nim usunięcie kabli i niech się operator martwi. O rozbiórce wiadomo nie od wczoraj, było dość czasu na przełożenie swoich instalacji.

G
Gość
W dniu 15.11.2016 o 09:55, Janush napisał:

Czy kary powinny wpływać do Twojej kieszeni? Czy to będzie interes społeczny?

Nie, nie do mojej, do kasy miasta, A ty jak chcesz i lubisz możesz stać w korkach jak najdłużej. Jedź sobie w godzinach szczytu za Odrę zawróć i na Zaodrze. Prawdziwy z ciebie Janush

J
Janush
W dniu 15.11.2016 o 09:30, Gość napisał:

... potem dodatkowy termin np 7 dni z karami np 50 tyś dziennie.....Może wtedy TP nauczy się, że interes społeczny jest ważniejszy niż jej interes.   

Czy kary powinny wpływać do Twojej kieszeni? Czy to będzie interes społeczny?

G
Gość

Bo to powinien być nakaz przełożenia kabli do dnia tego i tego panie Rybczyński, potem dodatkowy termin np 7 dni z karami np 50 tyś dziennie. po tym terminie rozbiórka mostu z kablami czy bez. Może wtedy TP nauczy się, że interes społeczny jest ważniejszy niż jej interes.   

c
czekam na nowy most

Panie Rybczyński do olewających sprawę podnajemców telekomunikacji wysyłamy pismo /za potwierdzeniem odbioru/ z informacją, że np. za tydzień rozbieramy most i do tego czasu należy przełożyć swoje uzbrojenie itp. itp. Gdy abonenci końcowi zostaną bez sygnałów to ci opieszali albo pójdą z torbami, albo zaczną w końcu myśleć. Nie może tak być, że przez jakiegoś nieudolnego prezesika firmy kogucik budowa przeprawy zostanie opóźniona. Po wyznaczonym terminie TNIEMY kable i po sprawie. Cwaniaków należy uczyć szacunku, odpowiedzialności, gospodarności, a ni tak nie boli jak utrata kasy.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie